Od 27 lutego czekają nas poważne zmiany. Nie będzie już można zasłaniać twarzy przy użyciu przyłbicy. Stało się to bardzo modne. Ten rodzaj ochrony stosują zatrudnieni w sklepach, na poczcie i w wielu innych miejscach.
Zakazane będzie również zasłanianie ust i nosa szalikami czy też chustami. "Nie spełniają one kryteriów bezpieczeństwa i nie chronią nas tak skutecznie przed zakażeniem jak maseczki" - podkreślają przedstawiciele rządu na stronie internetowej gov.pl.
Najważniejsze decyzje dotyczące pandemii podejmujemy wspólnie z naszymi specjalistami z zakresu zdrowia publicznego, profesorami, wirusologami, epidemiologami. Rada Medyczna przygotowała zalecenia, który sposób zakrywania ust i nosa najlepiej chronią nas przed zakażeniem - zaznaczono.
Koronawirus w Polsce. Jakich maseczek używać?
Jakiś czas temu gruchnęła wiadomość, że rząd chce wprowadzić obowiązek zakrywania twarzy maseczkami chirurgicznymi. Póki co jest to jedynie zalecenie.
Oczywiście najlepiej by było, gdybyśmy wszyscy posługiwali się czymś od maseczek chirurgicznych w górę, przechodzili przez poziom FFP2 czy FFP3, ale pamiętajmy, że to jest towar, który kupujemy na rynku i nagły popyt będzie kształtował cenę i podaż. Nie chcielibyśmy teraz, żeby nagle społeczeństwo płaciło krocie za maseczkę chirurgiczną z uwagi na to, że wprowadzamy rozwiązania, które będą obowiązywały za kilka dni. Nie chcemy stawiać przed takim faktem całego społeczeństwa - mówił rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz w programie "Tłit" Wirtualnej Polski.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.