Krzysztof Kiersznowski należał do grona najbardziej znanych i lubianych polskich aktorów. Na ekranie zadebiutował w wieku 26 lat niewielką rolą w filmie Andrzeja Wajdy "Człowiek z Marmuru". Od tego momentu jego kariera zaczęła się błyskawicznie rozwijać.
Czytaj także: Gwiazda TVP w żałobie. Pożegnała bliską osobę
Kiersznowski występował na scenach wielu teatrów, m.in. warszawskiego Teatru Ochoty, Studio, Rampy, Komedii czy Teatru Polskiego w Bydgoszczy. Sympatię widzów zaskarbił sobie przede wszystkim dzięki rolom w hitowych komediach.
Aktor zagrał m.in. gangstera nieudacznika "Nuty" w "Vabanku" i "Vabanku II" i gangstera "Wąskiego" w "Kilerze" i "Kiler-ach 2-óch". Wystąpił też w filmie "Ile waży koń trojański?" i "Superprodukcji", a za rolę w dramacie psychologicznym "Cześć Tereska" otrzymał Polską Nagrodę Filmową Orzeł.
Przykry widok na cmentarzu
Kiersznowski przez lata zmagał się z ciężką chorobą nowotworową. Zmarł 24 października 2021 w Komorowie koło Pruszkowa w wieku 70 lat. Pogrzeb odbył się 4 listopada 2021. Po mszy pogrzebowej w kościele pw. św. Aleksandra w Warszawie aktor został pochowany na cmentarzu w Komorowie.
Choć od pogrzebu minęło już ponad siedem miesięcy, grób gwiazdora nie wygląda najlepiej. W miejsce pochówku wybrali się administratorzy instagramowego profilu "zasluzylinapamiec". Na portalu społecznościowym udostępnili poruszające zdjęcia.
Na fotografiach widać, że aktor do tej pory nie doczekał jeszcze pomnika. Nagrobek gwiazdora pokryty jest sztuczną trawą, przygwożdżoną do ziemi kamieniami. Na niej stoją trzy znicze i jeden niewielki wieniec. Widzimy również donice z kwiatami, które wskazują, że grób jest odwiedzany i ktoś o niego dba. Miejmy nadzieję, że w miejscu spoczynku wybitnego aktora prędko powstanie pomnik...