Niemcy: atak na ukraińskiego chłopca. Wrzucił dziecko do kanału

Szokujące sceny rozegrały się w niemieckim mieście Einbeck. Mężczyzna zaczepił grupę dzieci, bo nie spodobało mu się, że te mówią po ukraińsku. W pewnym momencie agresor miał przerzucić dziesięcioletniego chłopca przez poręcz mostu, a następnie rzucić w niego szklaną butelką. Do brutalnej napaści doszło 26 sierpnia, ale dopiero teraz rozpisują się o niej media.

Niemcy: atak na ukraińskiego chłopca. Wrzucił dziecko do kanału
Bestialski atak na ukraińskie dziecko (Pixabay, reportyorym)

Do wstrząsającego ataku doszło w mieście Einbeck w Dolnej Saksonii. Jak poinformował w piątek prokurator Andreas Buick, mężczyzna w wieku około 40–45 lat zaatakował grupę dzieci przebywających na moście nad kanałem w Einbeck.

Z relacji niemieckich mediów wynika, że mężczyźnie nie spodobało się, iż dzieci rozmawiały ze sobą po ukraińsku. Powiedział im, że powinny mówić po rosyjsku. Miał też stwierdzić, że to "Ukraina rozpoczęła wojnę".

Z ustaleń śledczych wynika, że ​​najpierw napastnik zaatakował ukraińską dziewczynkę i pociągnął ją za włosy. Następnie napadł na dziesięcioletniego chłopca — miał go przerzucić przez poręcz mostu. Ale i to nie wystarczyło rozjuszonemu mężczyźnie...

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Pogrzeb Domitrija Utkina. Tajny pochówek "Wagnera" pod Moskwą

Według niemieckich mediów, gdy chłopiec leżał w wodzie, mężczyzna rzucił w niego szklaną butelką (trafił w prawe ramię). Następnie oddalił się z miejsca zdarzenia.

Chłopiec z obrażeniami trafił do szpitala

Dzieci towarzyszące chłopcu pomogły mu się wydostać, a o całym zajściu poinformowały rodziców. Ci zawiadomili policję.

Chłopiec został ranny, ponieważ uderzył o żelazne elementy mostu. Z obrażeniami głowy i nogi został przewieziony do szpitala. Na szczęście, jak poinformował rzecznik prokuratury, dziecko nie doznało poważnych obrażeń i zostało już zwolnione do domu.

Prokuratura w Getyndze wszczęła śledztwo w sprawie usiłowania zabójstwa. Poinformowano, że sprawca ma od 40 do 45 lat i w chwili popełnienia przestępstwa ubrany był w niebieski t-shirt, dżinsowe szorty i niebieską czapkę z daszkiem.

Agresor mówił po rosyjsku. Miejscowa policja poszukuje osób, które były świadkami zdarzenia.

Autor: APOL
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić