Jakub Artych
Jakub Artych| 

Werbują ich do armii. Niepokojące doniesienia z Rosji

Na terytoriach okupowanych przez Federację Rosyjską oraz w bliskich jej rejonach, przedstawiciele Komitetu Śledczego i innych "organów ścigania" zaczęli werbować skazanych lub podejrzanych do armii Władimira Putina.

Werbują ich do armii. Niepokojące doniesienia z Rosji
Na front zamiast do więzienia. Rosja znów to robi (X)

Oskarżonym w Rosji wręczane są dokumenty, na których zamiast kary więzienia wyróżniona jest perspektywa służby wojskowej w armii Władimira Putina.

Jak podkreśla "Ukraińska Prawda", rosyjski urzędnik rejestruje dane osobowe osoby, wobec której toczy się postępowanie karne, a następnie pokazuje jej przepisy Kodeksu karnego Federacji Rosyjskiej, zgodnie z którymi możliwe jest uzyskanie zwolnienia od odpowiedzialności karnej w związku z poborem do służby wojskowej w okresie mobilizacji lub zawarcia kontraktu z siłami zbrojnymi.

Są jednak wyjątki. Możliwość ta nie dotyczy pedofilów, terrorystów, sabotażystów, zdrajców ojczyzny i twórców broni masowego rażenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Test wideo: nowa Dacia Duster – tak dobra może być prostota

Co do reszty, na wniosek dowódcy jednostki wojskowej, w której oskarżony ma służyć, śledczy za zgodą prokuratora, zawiesza, a następnie umarza postępowanie karne.

Aby całkowicie pozbyć się sprawy karnej, konieczne jest uzyskanie zwolnienia ze służby wojskowej, w szczególności ze względu na stan zdrowia lub uzyskanie nagrody państwowe.

Rosyjski urzędnik proponuje zawarcie umowy. Dokument trafia do wojska, a jeśli podejrzany spełni stawiane wymagania, prokuratura otrzymuje od dowódcy jednostki wniosek o zawieszenie sprawy - podkreśla "Ukraińska Prawda".

Takie prawo obowiązuje już nie tylko w Rosji, ale także na terenach okupowanych przez Federację Rosyjską oraz w najbliższych jej regionach. Stopniowo jest rozszerzane na inne regiony.

Grupa Wagnera rekrutowała więźniów

Grupa Wagnera, której szefem był zmarły Jewgienij Prigożyn, rekrutowała więźniów, aby walczyli na wojnie w Ukrainie.

Niektórzy rosyjscy żołnierze dostali szansę na nowe życie. Musieli tylko przetrwać pół roku na wojnie i potem byli wolni. Jedną z takich osób był Gieorgij Powiłajko, który został skazany na 24 lata więzienia za zgwałcenie i zabójstwo Anny Koszulko w 2021 r. we Władywostoku.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić