Wracali z urodzinowych zakupów. Ich życie przerwał tragiczny wypadek

52

28-letnia Natalia i 30-letni Dawid zginęli w tragicznym wypadku 9 maja. Zdarzenie cudem przeżyła ich córeczka. 4-letnia Ola wciąż przebywa w szpitalu w Olsztynie. Jak dowiedział się "Super Express", młodzi rodzice wybrali się do Olsztyna na urodzinowe zakupy. Kilka dni przed śmiercią Natalia obchodziła urodziny.

Wracali z urodzinowych zakupów. Ich życie przerwał tragiczny wypadek
W wypadku pod Ostródą zginęło młode małżeństwo (Facebook, KP PSP w Ostródzie)

Do tragicznego wypadku doszło na drodze wojewódzkiej między Marwałdem a Wygodą w woj. warmińsko-mazurskim. Młode małżeństwo zginęło w drodze powrotnej z Olsztyna. Przeżyła tylko ich malutka córeczka.

Samochód osobowy, którym podróżowały trzy osoby czołowo zderzył się z samochodem ciężarowym. W wyniku tego zdarzenia dwie osoby podróżujące samochodem osobowym pozostawały w pojeździe bez funkcji życiowych - poinformował st. kpt. Damian Górski z KP PSP w Ostródzie.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Szturm na polską granicę. Kamera nagrała atak migrantów ze strony białoruskiej

Pojechali po prezent. Nie wrócili

Pięć lat temu, Natalia i Dawid wzięli ślub. Niedawno skończyli budować swój wymarzony dom, który starali się wykończyć.

Dawid budował, a Natalka mu pomagała, w tym czasie urodziła się ich córeczka, długo na nią czekali - powiedział znajomy rodziny w rozmowie z reporterem "Super Expressu".

W czwartek, 9 maja, rodzinne szczęście przerwał tragiczny wypadek. Z nieoficjalnych źródeł, do których dotarł "Super Express", dowiadujemy się, że tego dnia młode małżeństwo wraz z ich małą córeczką postanowili udać się do Olsztyna. Planowali tam zrobić zakupy i odwiedzić lekarza.

"Natalia kilka dni temu obchodziła swoje urodziny i chciała sobie coś kupić z tej okazji. Po załatwieniu spraw w Olsztynie, cała trójka ruszyła w doskonale sobie znaną drogę do domu. Niestety, do domu już nie wrócili" - relacjonuje "Super Express".

Jak doszło do wypadku?

Według relacji jednego ze świadków, samochód młodego małżeństwa "zakołysał się i bezwładnie skręcił wprost pod koła wielkiego tira" - informuje "Super Express". Kierowca ciężarówki nie miał szans na uniknięcie czołowego zderzenia.

Małżeństwo zginęło na miejscu. Strażacy do ich ewakuacji musieli zastosować użyć narzędzi hydraulicznych.

Po ewakuacji osób z pojazdu lekarz Lotniczego Pogotowia Ratunkowego stwierdził zgon. Trzecią podróżującą osobą w samochodzie osobowym było 4-letnie dziecko, które zostało zabrane na dalsze badania przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego - przekazał st. kpt. Damian Górski.

Jaki jest stan 4-latki?

W wypadku ocalała tylko 4-letnia córeczka. Strażacy wydobyli nieprzytomną dziewczynkę z wraku pojazdu. Natychmiast przetransportowano ją śmigłowcem do szpitala w Olsztynie.

Według "Super Expressu", w poniedziałek (13 maja) po południu Ola odzyskała przytomność i jej stan zaczął się poprawiać. Dziewczynka wciąż przebywa w szpitalu, na oddziale intensywnej terapii.

Autor: MAWI
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić