O zdarzeniu poinformował opozycyjny kanał Telegram "Protestujący MGU", który zrzesza studentów głównej uczelni państwowej w Rosji. W piątek wieczorem dwaj młodzi mężczyźni weszli do bloku, w którym mieszka moskiewski aktywista Grigorij Ponomariew.
"Nie sprzedawaj ojczyzny"
Sprawcy zdemolowali drzwi wejściowe do mieszkania, zostawili na nim dużą literę "Z", która jest wyrazem wsparcia dla działań wojsk Putina w Ukrainie, oraz plakat z tekstem: "Grisza Ponomariew, nie sprzedawaj ojczyzny!". Mężczyźni byli zamaskowani, ale ich twarze udało się już zobaczyć na monitoringu, kiedy próbowali zastraszyć innego aktywistę.
Jak czytamy na kanale "Protestujący MGU", za atakiem stoją najprawdopodobniej aktywiści prawicowego ruchu SERB. W ciągu ostatnich kilku dni młodzi członkowie tego ugrupowania zaatakowali mieszkania kilku innych antywojennych działaczy.
Czytaj także: Jest matką rosyjskiego żołnierza. Ma krótki apel
SERB znany z prowokacji wobec opozycji
Rosyjski Ruch Wyzwolenia SERB (wcześniej znany jako Blok Radykalny Południowo-Wschodni SERB) to nacjonalistyczna prokremlowska grupa polityczna działająca w Rosji i na Ukrainie. Znana z prowokacji wobec rosyjskiej opozycji. Według opozycji jest finansowana i nadzorowana przez rosyjskie siły bezpieczeństwa.
Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę litera Z wraz z literą V faktycznie stały się oficjalnymi symbolami wojny. Władze i oficjalna propaganda zaczęły wykorzystywać Z i V do demonstrowania poparcia dla rosyjskiej armii i jej działań w Ukrainie i zastraszania wszystkich przeciwników.