Ocieplenie klimatu to fakt i z roku na rok widzimy jego skutki. Za nami rekordowy w historii pomiarów temperatury luty, a i marzec rozpoczął się od słonecznej pogody i wysokich temperatur. To nie jest normalne i mamy do czynienia z anomaliami, które zmieniają przyrodę dosłownie na naszych oczach.
Kolejny dowód płynie do nas prosto z Karkonoskiego Parku Narodowego.
Jeszcze nie ma połowy marca, a w górach już kwitną modrzewie. Zdjęcie pochodzi z okolic tzw. Bramy Lubawskiej i zostało żartobliwie oraz bardzo prawdziwie skomentowane przez fachowców. "Chyba je pogrzało" - napisali przyrodnicy i to celny komentarz. Jest ciepło, słońce świeci mocno, a rośliny budzą się z zimowego snu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Powiedzenie, że "chyba je pogrzało" nabiera dosłownego znaczenia, kiedy dużo wcześniej niż zwykle spotykamy na wzgórzach Bramy Lubawskiej modrzewie zabierające się za kwitnienie. Kwiaty żeńskie są większe, purpurowoczerwone a męskie okrągłe, jasnożółte - informuje KPN.
Uwagę zwraca jedno, faktycznie rośliny wybudziły się z zimowej hibernacji wcześniej, niż zazwyczaj. Zwykle przełom lutego i marca był jeszcze mroźny, a pogoda stawała się kapryśna. Zima doskwierała w górskich kotlinach i dopiero pod koniec marca, a czasem nawet w połowie kwietnia, pojawiały się sygnały nadchodzącej wiosny.
W tym roku to wszystko dzieje się dużo wcześniej, to efekt ocieplenia klimatu.
Jaka pogoda w weekend? Zima znów wraca do Polski
Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej przygotował najnowszą prognozę pogody i trzeba powiedzieć, że ta nie będzie nas rozpieszczać. Zanosi się na sporą obniżkę temperatury, będzie padać i zniknie słońce. IMGW wydał już ostrzeżenia dla dziesięciu województw Polski. Zima nadal nie odpuszcza i wraca na swoje miejsce. T
Tak będzie w najbliższych dniach, ale co czeka nas w marcu? Cóż, zapewne kolejny rekord w historii pomiarów temperatur. Od kilku lat to pewien standard.