O Jacynie-Witt głośno w kraju zrobiło się w połowie 2022 roku. Na swoim Twitterze opublikowała wówczas post, gdzie pokazała, jak "harata w golfa na ekskluzywnym polu golfowym". To jednak okazało się tylko zapalnikiem tego, co nastąpiło w komentarzach, gdzie polityczce zarzucono snobizm.
W odpowiedzi na ten zarzut jednej z internautek, Jacyna-Witt po krótkiej wymianie zdań postanowiła odpowiedzieć z nutką ironii. Ta jednak nie została dobrze przyjęta w kraju i samej partii. W efekcie radna ze Szczecina została zawieszona w Prawie i Sprawiedliwości, z którym ostatecznie się pożegnała.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bo ja jestem elitą, a Pani jest "pseudoelitą" – zakompleksioną, ale z wysokim mniemaniem o sobie - mogliśmy przeczytać w odpowiedzi na zarzut internautki, że politycy PiS kreują się na elitę.
Jacyna-Witt o festynach i przywództwie Kaczyńskiego
Teraz kiedy Małgorzata Jacyna-Witt nie jest już w PiS, postanowiła zdradzić kilka swoich przemyśleń o byłej partii. Jak sama wspomina, nie ma na celu atakowania swoich niedawnych kolegów, jednak trzeba przyznać, jej opinie mogą budzić pewne kontrowersje. Jedną z nich jest temat organizowanych przez PiS festynów.
Jestem rozczarowana ostatnimi dwoma, trzema latami. Start był świetny, a później jakby uszło powietrze i nie zauważono, że świat się zmienia, że Polska się zmienia i że wyborcy się zmieniają, a ludowe festyny to nie jest szczyt marzeń obywatela - wspominała w rozmowie z "NaTemat".
To, co jednak zaskakuje najbardziej, to opinia polityk o liderze Prawa i Sprawiedliwości. Podobnie jak inni byli członkowie partii, swego rodzaju stagnację i ostatnią porażkę w wyborach Jacyna-Witt postrzega w obecnym prezesie partii Jarosławie Kaczyńskim.
Co więcej, uważam, że dzięki temu, że Andrzej Duda wygrał dwukrotnie wybory prezydenckie, PiS miało możliwość rządzić dwie kadencje. Ludzie przestali się wstydzić PiS-u i zobaczyli, że partię reprezentuje młody, przystojny, z fajną żoną i wykształcony człowiek. A po drugiej stronie stał starszy pan, nazwijmy to – o wiele bardziej obciachowy - zdradziła.
- Mam wielkie uznanie do Donalda Tuska za to, że potrafi wyczuć, co w danym momencie interesuje społeczeństwo. PiS tego nie dostrzega, biega tylko kilku posłów z Suwerennej Polski - dodała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.