Pogoda w niedzielę nie była sprzyjająca. Mimo to wiele osób wyszło z domów, by uczestniczyć w marszach ku czci Jana Pawła II.
W Narodowym Marszu Papieskim w Warszawie wzięli udział politycy PiS. W tym gronie pojawili się choćby Mariusz Błaszczak, Antoni Macierewicz oraz Marek Suski. Poza tym cześć papieżowi oddał Stanisław Piotrowicz.
Sporo emocji wzbudzał wątek liczby uczestników marszu. Tak naprawdę każdy podawał swoje dane, które wyraźnie się wykluczały.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Do sprawy nawiązał Krzysztof Ziemiec. Postanowił ochłodzić nastroje wśród tych, którzy kłócą się o frekwencję. Jednocześnie zwrócił uwagę na inną kwestię.
Z dystansu. Licytacja na tysiące jest infantylna. Na pewno wczorajsze marsze papieskie były liczne. Bez wielkiej reklamy i mimo złej pogody - podkreślił.
Po chwili wbił szpilę polskiemu Kościołowi. Wezwał go do działania na rzecz dotarcia do młodego pokolenia Polaków.
Ale odsetek ludzi młodych, niewielki. Dlaczego?.. Odpowiedzi powinien jak najszybciej poszukać Polski Kościół. Dla JP2 - podsumował, cytowany przez "Super Express".
Krzysztof Ziemiec cudownie uzdrowiony?
15 lat temu Krzysztof Ziemiec przeżył wielką tragedię. W jego mieszkaniu wybuchł pożar. Dziennikarz TVP uratował żonę i trójkę dzieci. Sam doznał licznych obrażeń - poparzeniu uległo ponad 40 proc. jego ciała. Lekarze długo walczyli o jego życie.
Ziemiec przeszedł długą rehabilitację. W wyzdrowieniu miała mu pomóc "cudowna woda z Lourdes", o której mówił w rozmowie z magazynem "Dobry Tydzień".
Piłem tę wodę. Żona podawała mi po kilka łyżek dziennie - zaznaczał.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.