7-latka zmarła w szpitalu. Lekarzom nie udało się zatamować licznych krwotoków. Początkowo jej oprawcy postawiono zarzuty usiłowania zabójstwa, jednak zmieniono je na zarzut zabójstwa.
Przeprowadzona zostanie sekcja zwłok dziewczynki. W sprawie aresztowany został mężczyzna, który był znany dziecku. Nikt inny nie jest podejrzany w sprawie - informuje rzecznik prasowy londyńskiej policji.
Robert Peters stanie przed sądem w grudniu. Do tego czasu policja będzie starała się ustalić, dlaczego milioner z Londynu znęcał się nad dzieckiem. Śledczy nie chcą mówić o szczegółach. Ujawniają jedynie, że 7-latka została potraktowana wyjątkowo brutalnie - informuje "Daily Mail".
Zabójca był znanym handlarzem antyków. Dom w Londynie, w którym policja znalazła dziecko, kupił w lutym tego roku. Sąsiedzi w rozmowie z mediami stwierdzali zgodnie, że nie wydawał się podejrzany.
Rozmawiałem z nim kilka razy, wydawał się rozsądnym człowiekiem. Nie wiem jednak nic o jego sytuacji rodzinnej. Jego samochód często znikał, w domu kręcili się różni ludzie - mówi jeden z sąsiadów.
Widziałeś lub słyszałeś coś ciekawego? Poinformuj nas, nakręć film, zrób zdjęcie i wyślij na redakcjao2@grupawp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.