Si Quey został aresztowany w 1958 roku w Tajlandii. Mężczyznę pochodzącego z Chin oskarżono o zamordowanie siedmiu chłopców oraz ugotowanie i zjedzenie ich narządów wewnętrznych.
Zamordował i zjadł siedmiu chłopców
Oskarżony przyznał się do zabójstw, jednak zaprzeczył zarzutom o kanibalizm. Jak donosi SkyNews, tak brzmiała tylko oficjalna wersja. Chińczyk podczas zeznań miał powiedzieć, że zjadł swoje ofiary i wymienić, które narządy smakowały mu najbardziej.
Si Quey został skazany na śmierć. Rozstrzelano go, a ciało zmumifikowano. Następnie wystawiono je na widok publiczny w Muzeum Medycznym Siriraj w Bangkok jako przestroga dla innych przestępców.
W muzeum wystawiono także zwłoki innych przestępców – głównie jako przestrogę. Służą także studentom medycyny w poznaniu anatomii. Miejsce jest znane także jako "Muzeum Śmierci" i na całym świecie słynie z osobliwych eksponatów.
Po latach pojawiło się wiele teorii spiskowych, jakoby skazany Chińczyk był niewinny. Mieszkańcy wioski, w której mieszkał, domagali się, aby jego ciało skremować i pochować. Stworzyli petycję, którą podpisało 11 tys. osób. Ceremonia odbyła się 23 lipca i cieszyła się dużym zainteresowaniem.
Zobacz także:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.