O pierwszych planach Putina, które zakładały atak na Ukrainę sekretarz Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Ukrainy opowiedział ukraińskim stacjom telewizyjnym. Szczególną uwagę Daniłow poświęcił słowom szefa Roskosmosu, który powiedział, że "Rosja musi pokonać Ukrainę, albo przestanie istnieć".
Czytaj także: Miedwiediew grzmi. Mówi o Ukrainie za 2 lata
"Zrzucenie wszystkich masek"
W podobnym tonie wypowiedział się w środę zastępca sekretarza Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony Rosji Dmitrij Miedwiediew, który "wątpi w istnienie Ukrainy na mapie świata za 2 lata", a już teraz ma "zagranicznych właścicieli".
To są ich marzenia. Są oczywiste i mogę powiedzieć, że już dawno zaczęli niszczyć nasze państwo. Oczywiście nie do końca to rozumieją. Aby to zrobić, przechodzą do skrajnego etapu - zrzucenia wszystkich masek. Nie mają teraz nic do ukrycia – powiedział Daniłow.
Czytaj także: Niezwykłe. Polacy wybudowali to w Ukrainie
"Cel nr jeden" Putina
Dodał, że rosyjski prezydent Władimir Putin już otwarcie mówi, że kraj-agresor "zabiera swoje terytoria". Oczywiście chodzi o regiony Ukrainy. Ołeksij Daniłow uważa, że nie chodzi o walkę o regiony Doniecka i Ługańska.
Rosjanie nadal publicznie oświadczają, że zniszczenie Ukrainy, a także naszego narodu, jest zadaniem numer 1, do którego zmierzają - dodał.
Zaczęło się w 2004 roku
Ołeksij Daniłow zauważył, że ta historia nie jest dla Ukraińców czymś nowym. Ona trwa już prawie 20 lat, a przygotowania się do wojny zaczęły się w 2004 roku, kiedy po sfałszowanych wyborach prezydenckich w Ukrainie wybuchła tzw. Pomarańczowa rewolucja, a to, co się dzieje teraz, jest "konsekwencją tego".
Ołeksij Daniłow podkreślił jednak, że jest pewny zwycięstwa Ukrainy. Zapewnia, że jego kraj jest w stanie przezwyciężyć chorobę, która planuje rozprzestrzenić się w całej Europie. Wszystko dzięki pomocy partnerów z Zachodu, w szczególności Wielkiej Brytanii, USA, krajom bałtyckim oraz Polsce.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.