Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Bohaterski student bronił kobiety. Cudem przeżył

Policja z Nowego Orleanu szuka groźnego napastnika, który bił, a potem okradł kobietę. W jej obronie stanął bohaterski student medycyny.

Bohaterski student bronił kobiety. Cudem przeżył
(Youtube.com)

Wideo nagrane przez ochronę opublikowała w internecie policja. Widać na nim zakapturzonego mężczyznę, który ciągnie pustą ulicą oszołomioną kobietę. Po chwili zatrzymuje się samochód, z którego wyskakuje inny mężczyzna, wyraźnie zaniepokojony sytuacją. To Peter Gold. W ręce ma telefon i prawdopodobnie próbuje wezwać pomoc.

Ofiara podjechała i próbowała pomóc kobiecie. Wówczas podejrzany wymierzył w niego broń i zażądał pieniędzy. Odmowa rozwścieczyła napastnika. Postrzelił więc go w brzuch – głosi oficjalne oświadczenie nowoorleańskiej policji.

Możliwe, że historia zakończyłaby się dla studenta gorzej, gdyby nie wadliwa broń. Napastnik próbował jeszcze trzy razy strzelić do leżącego już Golda, ale, jak wyraźnie widać na filmie, zaciął się mechanizm. Według policji kobieta nie ucierpiała w starciu z napastnikiem. Napastnik ukradł jej torebkę.

Gold jest studentem czwartego roku medycyny. Do szpitala trafił w stanie krytycznym, ale lekarze twierdzą, że najgorsze już za nim. Jego przyjaciel z uczelni, Ryan O'Halloran, nie był zdziwiony, że Gold zainterweniował, kiedy zobaczył, że komuś dzieje się krzywda.

Jego bohaterstwo jest inspirujące - powiedział.

Nowoorleański Uniwersytet Tulane, gdzie studiuje Gold, zaoferował 10 tysięcy dolarów nagrody. Pieniądze otrzyma każdy, kto dostarczy informację, która może doprowadzić do aresztowania bandyty. Rektor uczelni wydał też oficjalne oświadczenie, w którym stwierdził, że jest "zszokowany i zasmucony tym przerażającym wydarzeniem". Policja także wyznaczyła nagrodę - 2,5 tysiąca dolarów - za pomoc w ujęciu uzbrojonego i niebezpiecznego przestępcy.

Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Zobacz także:
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić