Ta historia wstrząsnęła Rosją. 38-letnia niania pojawiła się kilka dni temu przed jedną z moskiewskich stacji metra, wymachując odciętą głową dziecka i wykrzykując proislamskie hasła. Teraz w sieci pojawiło się wideo, na którym przebywająca w areszcie Bobokulowa opowiada o motywach zbrodni. Kobieta twierdzi, że był to odwet za rosyjskie naloty na Syrię.
Niania wyznała, że chciała wyjechać do Syrii. Ponieważ jednak nie miała na to pieniędzy, postanowiła pomścić braci w wierze poprzez zabicie dziecka. Wciąż nie jest jasne kto i kiedy przeprowadził z nią więzienny wywiad. Warto wspomnieć, że Bobokulowa pochodzi z Uzbekistanu, gdzie zdecydowaną większość ludności stanowią wyznawcy Allaha.
Dimitrij Pieskow, rzecznik prasowy Kremla, apeluje, by nie brać jej słów na poważnie. Zarówno Pieskow, jak i śledczy prowadzący sprawę Bobokulowej uważają, że kobieta jest osobą chorą psychicznie. Zasugerowano, że cierpi na schizofrenię, a jej wyczyn nie ma nic wspólnego z działaniami terrorystycznymi.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.