Publikacja faktur musiała się nie spodobać posłance. Watchdog Polska na drodze sądowej będzie także starało się o informację na temat przebiegu spotkania Kaczyńskiego z Orbanem. Ta informacja nie została im bowiem udzielona przez PiS, a powinna, jako że jest to informacja publiczna.
Krystyna Pawłowicz uznała, że to bezpośredni atak na jej partię, a ona powinna jej bronić. Padły więc ostre słowa i poważne oskarżenia. Najpierw nazwała działaczy społecznych "psami", a później insynuowała, że ktoś musi ich opłacać.
Sieć Obywatelska Watchdog się broni. Za pomocą tego samego medium, czyli Facebooka, opublikowała post, w którym odpowiada Krystynie Pawłowicz. Zarzuca posłance hipokryzję twierdząc, że nieraz chwaliła ich poczynania.
Więcej o sprawie pisaliśmy tutaj.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.