Bar Lussi od 32 lat stoi dumnie w okolicach dworca Śródmieście, zaś w tle rozpościera się za nim Pałac Kultury i Nauki. Dla wielu mieszkańców Warszawy jest to miejsce kultowe i nawet jeżeli na co dzień nie kupują tam fast foodów, a w szczególności znaku rozpoznawczego lokalu, czyli zapiekanej, mają do tej budki ogromny sentyment.
Czasami jednak walka z biurokracją jest bezlitosna. Według zaktualizowanego planu zagospodarowania przestrzennego Bar Lussi nielegalnie zajmuje pas drogowy. Mimo że przez kilkadziesiąt lat nie było z tym żadnego problemu, na właściciela Lussi, pana Sebastiana, zaczęły być nakładane teraz. Ich suma wynosi obecnie już ponad 100 tysięcy złotych!
Pan Sebastian długo walczył z urzędniczą machiną, lecz ostatecznie ogłosił, że się poddaje, a ikoniczna budka zostanie zlikwidowana. Lussi nie przestanie jednak istnieć - ma zostać przeniesione do pawilonu dworca Warszawa-Śródmieście. Można by było więc powiedzieć, że jest to szczęście w nieszczęściu. Wspomniana wysokość kar wywołała jednak gigantyczne oburzenie wśród mieszkańców stolicy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Dla nich bowiem Lussi to nie jest byle budka, która zajmuje przestrzeń. Nadal często jest lub bywała dla wielu w przeszłości obowiązkowym przystankiem zarówno w trakcie dnia, jak i podczas wieczornych lub nocnych wojaży. Postanowili oni zaprotestować przeciwko ich zdaniem złemu traktowaniu właściciela przez miasto.
Ogromne kary dla słynnej budki z zapiekankami. Warszawiacy stają w obronie Lussi
Na Facebooku powstało wydarzenie "RAVE POD BAREM LUSSI", które ma mieć miejsce w sobotę 9 marca. Zamysłem jest zrobienie pod wspomnianą budką imprezy, która okraszona będzie klubową muzyką. Organizatorzy podkreślają jednak, że "wydarzenie ma charakter pokojowy". Dodatkowo planowane jest bicie rekordu Guinessa w zrobieniu najdłuższej zapiekanki świata.
- Kiedy z sentymentu do tego miejsca publikowałem wydarzenie nie przypuszczałem, że jest taka siła w narodzie, aby zachować warszawskie dziedzictwo kulinarne w postaci Baru Lussi. W ciagu ostatniej doby odebrałem telefony oraz maile od wszystkich ogólnokrajowych mediów, które dołączą do spontanicznego zgromadzenia pod popularnym "Patykiem" - napisał w poście jeden z organizatorów.
Czytaj także: Zapiekanki rodem z PRL. Powrót do smaku dzieciństwa
Chociaż do imprezy-protestu zostało jeszcze 10 dni, zainteresowanych jest łącznie ponad 18 tys. osób, a 1,7 tys. zadeklarowało już swoją obecność na wydarzeniu. Medialny rozmach nadał mu m.in. Książulo - popularny YouTuber, który przemierza Polskę, testując wszelkiego rodzaju jedzenie. W swoich filmach o Lussi wspominał niejednokrotnie.