Uroczystości państwowe z okazji Narodowego Święta Niepodległości rozpoczęły się o godz. 12 przed Grobem Nieznanego Żołnierza. Poza prezydentem Andrzejem Dudą wziął w nich udział także przywódca Litwy Gitanas Nausėda, który nawiązał podczas wystąpienia do zagrożenia ze strony Rosji.
Ok. godz. 14 w Alejach Jerozolimskich zgromadzili się uczestnicy Marszu Niepodległości. Ruszyli oni w kierunku w kierunku ronda de Gaulle'a oraz Mostu Poniatowskiego. Choć manifestacja przebiegała względnie spokojnie, już na wstępie pojawiło się wiele kontrowersji.
Marsz Niepodległości 2022. Całość przebiegła względnie spokojnie
Maszerujący mieli ze sobą biało-czerwone flagi, w trakcie pochodu odpalano także race. Na czele jechała kolumna motocyklistów z banerem "kocham Polskę i ty ją kochaj". Śpiewane były patriotyczne pieśni, wznoszone okrzyki takie jak "Bóg, honor, ojczyzna" oraz "a na drzewach zamiast liści, będą wisieć komuniści".
Na wydarzeniu pojawili się politycy Zjednoczonej Prawicy – Antonii Macierewicz, Zbigniew Ziobro, Janusz Kowalski i Patryk Jaki oraz Konfederacji – Krzysztof Bosak i Robert Winnicki. Byli także m.in. narodowcy z Młodzieży Wszechpolskiej, którzy protestowali przeciwko "patocelebrytom niszczącym głowy młodych ludzi dla sławy i pieniędzy" niosąc baner ze zdjęciami Jasia Kapeli oraz Mai Staśko.
Poza nimi, do wydarzenia dołączyły rozmaite ugrupowania, wznoszące czasami przeciwstawne postulaty. W obchodach udział wzięli choćby ludzie Grzegorza Brauna, promujący hasło "stop ukrainizacji Polski". Do marszu przyłączyli się jednak także m.in. Autonomiczni Nacjonaliści wznoszący hasło "Kijów, Warszawa – wspólna sprawa". Na Moście Poniatowskiego zawisła kukła rosyjskiego dyktatora Władimira Putina.
Rosnące ceny żywności, paliw, energii i mieszkań. Wasz kryzys, nasze koszty. Mieszkanie prawem, nie towarem – głosił inny baner.
Incydenty na Marszu Niepodległości. Pojawiły się zakazane symbole
Niedługo po starcie pochód musiał zostać wstrzymany ze względu na kontrmanifestantów pod rondem de Gaulle'a. Mieli oni ze sobą transparenty z napisami takimi jak "nacjonalizm to nie patriotyzm". Protestujący zostali usunięci z trasy marszu przez funkcjonariuszy policji.
W innym miejscu działaczki Młodzieży Wszechpolskiej spaliły flagę Strajku Kobiet "w imieniu wszystkich kobiet odrzucających feministyczne bzdury".
Podczas marszu pojawiły się także zakazane symbole nacjonalistyczne, takie jak krzyż celtycki. Duże kontrowersje wzbudził również baner na jednej z ciężarówek wiozących nagłośnienie. Na transparencie z napisem "stop totalitaryzmom" widać było przekreślone symbole systemów totalitarnych: swastykę oraz sierp i młot. Obok znalazła się przekreślona tęcza, która jest symbolem osób LGBT oraz twarz prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który wielokrotnie prawnie próbował blokować marsz w stolicy.
Zgromadzenie zakończyło się na błoniach Stadionu Narodowego. Rozstawiono tam scenę oraz telebimy. Odbyły się tam koncerty pieśni patriotycznych oraz przemówienia organizatorów wydarzenia i zaproszonych gości.
Obejrzyj także: Bąkiewicz o Ziobrze i jego obecności na Marszu Niepodległości
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.