W ostatnich dniach, a nawet tygodniach, pogoda nie rozpieszczała turystów wypoczywających nad Bałtykiem. Niektórzy zamykali się więc w pokojach hotelowych lub decydowali się na szybszy powrót do domu. Inni - starali się stawić czoła rzeczywistości i wykorzystać urlop najlepiej, jak się da.
Ola i Mateusz zdecydowanie należą do tej drugiej grupy turystów. Para aktywnie działających w mediach społecznościowych podróżników wybrała się nad polskie morze, do Kołobrzegu. Niestety, miasto przywitało turystów deszczem i chłodem.
W tej sytuacji influencerzy mieli dwie możliwości: poddać się i zacząć narzekać albo... skorzystać z uroków polskiego morza, ignorując wiatr i deszcz.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nagranie z Kołobrzegu hitem sieci
Na nagraniu widać Mateusza, który w towarzystwie kolegi idzie w kierunku plaży. Chociaż jest chłodno, mężczyzna jest owinięty ręcznikiem. Ma też podstawowe atrybuty plażowicza - klapki oraz okulary przeciwsłoneczne (na puszkę z trunkiem spuścimy zasłonę milczenia) .
Mateusz zachowuje się, jakby nie dostrzegał iście jesiennej aury. Podchodzi do morza, rozkłada ręcznik na mokrym piasku i... przystępuje do ''opalania''.
Gdy znajomy pyta Mateusza, co robi na plaży w taką pogodę, ten odpowiada: ''Za wakacje zapłaciłem, to korzystam''.
W ciągu kilku dni nagranie obejrzało ponad milion internautów.
Niestety tak to wygląda, jeśli cię stać tylko na wakacje w Polsce — czytamy w jednym z komentarzy zamieszczonych pod nagraniem.
Ale nie brakuje też internautów, którzy podeszli do tematu ''na wesoło''. "I stare powiedzenie - zaraz się rozjaśni", "O łóżku pływającym słyszałem, ale o ręczniku pływającym i to dosłownie jeszcze nie", ''Nie zapomnij o kremie z filtrem'' - czytamy w pozostałych komentarzach.