Oszołomieni ratownicy na płycie lotniska w Moskwie na chwilę zamarli. Nowe nagranie z miejsca katastrofy samolotu Suchoj Superjet 100 pokazuje bohaterską postawę drugiego pilota. Maksym Kuzniecow wydostał się z płonącej maszyny przez rozbite okno kokpitu. Przez chwilę wisiał kilka metrów nad ziemią, po czym zeskoczył na zaskoczonych ratowników, którzy zamortyzowali upadek.
Pilot rozpaczliwie próbował z powrotem dostać się na pokład. Świadkowie nagrali Kuzniecowa, który kilkukrotnie podjął nieudaną próbę wspięcia się do samolotu po zjeżdżalni awaryjnej. Wreszcie kilku ratowników pomogło mu utrzymać się na śliskiej powierzchni i pilot znalazł się w zadymionej kabinie.
Pomógł w ewakuacji pasażerów na płytę lotniska w Moskwie. Według zeznań pasażerów i załogi Kuzniecow dołączył do Denisa Ewdokimowa, pierwszego pilota, który koordynował ewakuację. Podzielili się zadaniami: jeden z nich pomagał pasażerom, a drugi zabrał z kokpitu dokumenty lotu - informuje portal mk.ru.
Obydwaj piloci zostali przewiezieni do szpitala. Kuzniecow i Denisa Ewdokimow zatruli się czadem, byli też poparzeni. Piloci oraz ocalałe stewardessy zostali przesłuchani kilka godzin po katastrofie, przydzielono im też strażników.
Katastrofę badają śledczy. W mediach pojawiają się kolejne spekulacje na temat przyczyn tragicznego wypadku. Niezależny dziennik "Komiersant" powołuje się na ekspertów, którzy wskazują na to, że "do katastrofy najprawdopodobniej doszło z powodu błędów załogi". W tragedii zginęło 41 osób.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.