W piątek na stronie Urzędu Miejskiego w Gdańsku pojawił się oficjalny komunikat dotyczący czynności Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz w gdańskich szkołach podstawowych. 14 placówek otrzymało pisma z Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz, które dotyczą prowadzenia zajęć z programu "Zdrovve Love".
Czytaj także: Była 4 rano. Posłanki załamują ręce. "On jest mizoginem"
Gdański magistrat podkreśla, że czynności prokuratury to wynik zawiadomienia, które złożył minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek. Śledczy dali dyrektorom szkół 7 dni na odpowiedź na pytania m.in. o to, czy zajęcia "Zdrovve Love" były realizowane w ich szkołach, w oparciu o jaką podstawę i czy wymagana była zgoda rodziców.
Z treści pisma, które wysłała prokuratura, wynika, że program "Zdovve Love" może naruszać art. 72 Konstytucji. Mówi on m.in. o tym, że "Rzeczpospolita Polska zapewnia ochronę praw dziecka. Każdy ma prawo żądać od organów władzy publicznej ochrony dziecka przed przemocą, okrucieństwem, wyzyskiem i demoralizacją".
Aleksandra Dulkiewicz reaguje na zawiadomienia Czarnka
Na zawiadomienia ministra Czarnka odpowiedziała prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Podkreśliła, że "wszelkie zajęcia były dotychczas realizowane wyłącznie w szkołach ponadpodstawowych, a nie podstawowych".
Projekt "LexCzarnek" jeszcze nie został podpisany przez Prezydenta Andrzeja Dudę, a już widzimy zastraszanie dyrektorów, nauczycieli i rodziców. W całym tym zawiadomieniu jest jeden problem. Program, będący elementem edukacji dotyczącej zdrowia prokreacyjnego, nigdy w Gdańsku nie był realizowany w szkołach podstawowych - powiedziała Dulkiewicz.
Zobacz także: "Lex Czarnek" w rękach prezydenta. Szumilas: To daje nadzieję
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.