Trwa śledztwo w sprawie zbrodni w Buczy. - Ujawniono dane 10 rosyjskich żołnierzy zamieszanych w represje wobec ludności cywilnej - poinformowała ukraińska prokurator generalna Irina Wenediktowa.
Dane i zdjęcia rosyjskich żołnierzy opublikowała Rada Miasta Bucza w mediach społecznościowych. Na fotografiach widać mężczyzn należących do 64. Samodzielnej Brygady Zmotoryzowanej Rosyjskich Wojsk Lądowych. To właśnie ta formacja otrzymała od Władimira Putina honorowy tytuł Brygady Gwardii.
Pochwała prezydenta za "bohaterstwo zbiorowe", a w języku cywilizowanego świata - za okrucieństwa wojenne, jest dowodem na to, że działania wojenne w Buczy były wyzwaniem, do którego byli przygotowani - czytamy na Facebooku miasta.
Czytaj także: Robi się gorąco. Rosjanie przerzucają sprzęt do Iziumu!
Jak podają włodarze miasta, prokuratorzy rejonowi z Buczy nadali 10 żołnierzom rosyjskim inne "zasłużone tytuły". Są podejrzani o okrutne traktowanie ludności cywilnej oraz inne naruszenia praw i zwyczajów wojennych. Na liście znalazło się dwóch sierżantów, pięciu szeregowych i trzech kaprali.
W bardzo krótkim czasie śledztwo ustaliło, że w czasie stacjonowania w Buczy [żołnierze - red.] wzięli do niewoli cywilów, głodzili ich i torturowali, trzymali na kolanach z rękami i oczami zasłoniętymi kołnierzami, torturowali i bili. Używano pięści i kolb karabinów.
Czytaj także: Tajemnica sukcesu Ukraińców. Klucz leży za Atlantykiem
Rolę i udział każdego z nich w tych przestępstwach śledczy ustalili dzięki zorganizowanej i pracy prokuratorów i policjantów. Ich dane osobowe zebrali także dziennikarze "Slidstvo.Info".
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.