10 maja, podczas Rzeszowskich Juwenaliów, salon mercedesa prezentował czerwonego mercedesa AMG GLC. Luksusowy samochód został ustawiony na terenie miasteczka akademickiego Politechniki Rzeszowskiej w strefie VIP. Znajdował się na specjalnych podkładkach, pełniąc rolę ekspozycyjną.
Jak podaje portal rzeszow-news.pl, po godz. 22:00 do samochodu wsiadła 37-letnia kobieta z Rzeszowa. Była ona kierowniczką salonu, który prezentował luksusowego mercedesa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Odpaliła samochód, gwałtownie ruszyła i potrąciła siedzących na ławce dwóch mężczyzn w wieku 29 i 42 lat. Na ławce było też dziecko, ale jemu nic się nie stało - relacjonuje portal Rzeszów News.
Po wypadku obaj mężczyźni zostali przetransportowani do szpitala. Ich życiu nic nie zagraża. Po potrąceniu, na miejscu pojawiła się policja. Funkcjonariusze sprawdzili stan trzeźwości kobiety. Okazało się, że 37-latka miała w organizmie ponad 2,6 promila alkoholu.
Czy kobieta zapłaci milion złotych?
Uszkodzony mercedes został zabrany ze strefy VIP. Za spowodowanie wypadku kobiecie zatrzymano prawo jazdy. Teraz sprawą zajmie się prokuratura.
Zgodnie z obecnymi przepisami, za spowodowanie wypadku w stanie nietrzeźwości, gdy stężenie alkoholu we krwi przekracza 1 promil, wymagana jest konfiskata pojazdu. W przypadku, gdy auto było własnością salonu samochodowego, sąd będzie musiał zasądzić od sprawczyni wypadku zapłatę równowartości pojazdu.
To może być jedna z najwyższych kar w kraju, bowiem mercedes, którym pijana kierująca doprowadziła do nieszczęścia, warty jest ponad milion złotych - informuje portal BRD24.