PGE Dystrybucja jest zobowiązana do wymiany liczników. W związku z tym podpisała umowę z konsorcjum przedsiębiorstw Esmetric Group i UAB Elgama Elektronika. Ma ono dostarczyć PGE blisko 700 tysięcy nowych liczników! Dojdzie do tego w ciągu 18 miesięcy.
Do końca 2023 roku nowoczesne liczniki z możliwością zdalnego odczytu mają się pojawić u 15 proc. odbiorców. Gadżetomania donosi, że za pięć lat będą one obecne już u 80 proc. odbiorców, natomiast w 2030 roku będą zainstalowane u wszystkich.
Od czego uzależniona jest kolejność wymiany liczników? W tym przypadku uwzględniany jest stan obecnych urządzeń. Główny czynnik to data ważności cech legalizacyjnych i ocena zgodności.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak działa licznik zdalnego odczytu?
Na stronie internetowej pgedystrybucja.pl wyjaśniono, jak działa licznik zdalnego odczytu (LZO).
Licznik zdalnego odczytu (LZO) jest to urządzenie elektroniczne, mierzące pobór energii elektrycznej, którego zasada działania jest podobna do tradycyjnego licznika elektronicznego. W odróżnieniu od niego posiada jednak m.in. możliwość zdalnego pozyskiwania danych pomiarowych, bez konieczności wizyty przedstawicieli spółki w miejscu instalacji licznika - podkreślono.
Głos na temat wymiany liczników zabrał prezes zarządu PGE Dystrybucja Jarosław Kwasek. - Konsekwentnie realizujemy projekt wymiany liczników na te zdalnego odczytu. Podpisana umowa zapewni nam blisko 700 tys. nowych urządzeń, które zainstalujemy u naszych klientów. Tylko do końca 2023 roku zainstalujemy u 15 proc. odbiorców końcowych liczniki objęte zdalnym odczytem - powiedział, cytowany przez pgedystrybucja.pl.
Jak podkreślił Kwasek, "instalacja inteligentnych liczników przyniesie korzyści zarówno odbiorcom, jak i operatorowi systemu dystrybucyjnego".
Umożliwią one zdalny odczyt zużycia energii elektrycznej w każdym czasie, zdalną zmianę grupy taryfowej oraz zmianę sprzedawcy bez konieczności angażowania naszych służb w terenie - powiedział.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.