Andrzej Duda przybył do Białego Domu w godzinach wieczornych czasu polskiego. Na miejscu został oficjalnie przywitany przez Donalda Trumpa. Następnie politycy udali się na rozmowę w cztery oczy. Choć jednym z tematów rozmów miała być inwestycja USA w energię atomową w Polsce, Andrzej Duda jeszcze przed spotkaniem zaprzeczył, mówiąc, że ta kwestia "nigdy nie była tematem rozmowy".
Czytaj także: Protest w USA. Poszło o Dudę
Konferencja prasowa przewidziana jest na godzinę 21.30. Głowy państw wspólnie spotkają się wtedy z dziennikarzami i odpowiedzą na pytania dotyczące kwestii obronności, współpracy handlowej, energetyki oraz bezpieczeństwa w dziedzinie telekomunikacji.
Prezydent tłumaczy swoją wizytę w USA. Podczas popołudniowej rozmowy z dziennikarzami Andrzej Duda podkreślał, że jego odwiedziny w Białym Domu to odpowiedź na zaproszenia ze strony Donalda Trumpa.
Stany Zjednoczone to sojusznik, który wielokrotnie nas wspierał i nam pomagał. Dlatego zdecydowałem się, by to zaproszenie przyjąć - tłumaczył Andrzej Duda.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.