Jak podaje Sydney Morning Herald, informacja na temat nowych regulacji została przekazana w oficjalnym komunikacje AHPRA. To agencja, która zajmuje się regulacjami dotyczącymi służby zdrowia w Australii. Pomysł poparł m.in. Brett Simmonds, prezes rady farmaceutów.
Przeczytaj także: 80 proc. covidowców miało jej niedobór. "Nie można się na nią rzucić"
W profesjonalnej praktyce medycznej nie ma zgody na (...) promowanie jakichkolwiek przekazów antyszczepionkowych, nawet w mediach społecznościowych (...). Takie zachowanie może spotkać się z reakcją agencji regulacyjnej – zapowiedział Brett Simmonds (Sydney Morning Herald).
Koronawirus – szczepionka. Surowe konsekwencje dla lekarzy z Australii
Nowe prawo zostało wprowadzone w konsekwencji licznych sygnałów, jakie AHPRA otrzymywała od zaniepokojonych pacjentów. Zgłaszali oni, że pracownicy służb medycznych podważają zasadność prowadzenia szczepień przeciwko koronawirusowi lub propagują inne sprzeczne z nauką informacje.
Przeczytaj także: Legenda tenisa kpi z koronawirusa. Ponownie zlekceważył lockdown
Jeśli pracownicy medyczny będą propagować wśród pacjentów fałszywe informacje – również za pośrednictwem social mediów – czekają ich poważne konsekwencje. W skrajnych przypadkach mogą nawet otrzymać zakaz wykonywania zawodu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.