Artur Rojek pierwszą edycję Off Festivalu zorganizował w 2006 roku w Mysłowicach. Od tego czasu były wokalista Myslovitz pełni funkcję jego dyrektora artystycznego, a festiwal bez wątpienia pięknie się rozwinął.
Już w dniach 4-6 sierpnia w Katowicach odbędzie się jego 17. edycja. W rozmowie z o2.pl Rojek opowiedział, czego fani mogą się spodziewać po tegorocznej odsłonie.
Ważnym i zaskakującym wydarzeniem będzie koncert zespołu UDARY, którego... nie ma. Nie znajdziecie go nigdzie. Taki zespół nie istnieje. Powstaje tylko na jeden koncert. Jest to polska supergrupa, która przygotowuje jeden występ, specjalnie na zamówienie Offa. Składa się z fanów zespołu The Strokes, którzy tej jednej nocy zagrają debiutancki album tej kapeli od początku do końca - powiedział nam Rojek.
Zobaczcie fragment naszej rozmowy z Arturem Rojkiem na temat grupy UDARY i festiwali w materiale e wideo poniżej:
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
UDARY na Off Festival. W składzie Dawid Podsiadło?
I mimo że podczas naszego wywiadu Arturek Rojek nie chciał zdradzić, które polskie gwiazdy wejdą w skład UDARÓW, fani już mają swoje przypuszczenia.
W komentarzach na social mediach Off Festivalu przewija się kilka nazwisk - obserwatorzy podejrzewają, że na scenie w ten weekend jako część UDARÓW mogą pojawić się Dawid Podsiadło, Vito Bambino czy Rubens. Podsiadło w wywiadach bowiem nigdy nie ukrywał, że jest ogromnym fanem pochodzącego z Nowego Jorku zespołu.
Rojek jest przekonany, że koncert UDARÓW na Offie będzie wyjątkowym wydarzeniem.
Do samego występu nikt nie będzie wiedział, kto to jest. Natomiast myślę, że ci, którzy będą tam na tym koncercie, będą o tym opowiadać swoim dzieciom - stwierdził.
A jak wyglądają negocjacje ze światowej klasy artystami, którzy decydują się wystąpić na Offie? I czy Artur Rojek obecnie czuje się bardziej artystą czy dyrektorem artystycznym festiwali? Odpowiedzi na te i inne pytania również znajdziecie w naszym materiale wideo.
Cały wywiad z Arturem Rojkiem ukaże się w weekend na kanale YouTube Wirtualnej Polski.
Filip Borowiak, dziennikarz o2.pl
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.