Wstrząsające sceny w Zabrzu (woj. śląskie). Do internetu trafiły dwa nagrania przedstawiające interwencję policji przy ulicy 3 maja. Filmiki zostały udostępnione na grupie facebookowej "Zabrze dla każdego".
Zabrze kontrowersyjna interwencja policji
Na jednym z klipów widać, jak trzech funkcjonariuszy stosuje środków przymusu bezpośredniego wobec mężczyzny. W tle słychać okrzyki świadków, którzy próbują przekonać mundurowych, że zatrzymany pił tylko piwo bezalkoholowe.
Na drugim nagraniu jeden z policjantów popycha mężczyznę trzymającego w dłoni piwo. W mediach społecznościowych pod filmami posypała się fala komentarzy, większość z nich krytykuje zachowanie policji.
Uwaga! Na filmie słychać wulgaryzmy.
Miałam "przyjemność" oglądać pracę tych Panów podczas interwencji... Panowie są strasznie bezczelni, wulgarni i każdego traktują jak zwykłego śmiecia. Mam nadzieję, że konsekwencje wobec tych policjantów zostaną wyciągnięte - napisała jedna osoba.
Czytaj także: Parczew. 55-latek znęcał się nad ptakami. Trudno sobie wyobrazić, jakie piekło im zgotował
Jak oni rano mogą spojrzeć w lustro - skomentował internauta.
No super. Jeszcze go podduszają. A tak tydzień temu jeden człowiek zmarł po takim podduszaniu...
Rzecznik policji komentuje
Policja zupełnie inaczej postrzega tę sytuację. Na stronie internetowej KMP w Zabrzu napisano, że mężczyzna w kierunku radiowozu kierował wulgarne gesty i słowa. W trakcie interwencji 25-latek miał być agresywny, przez co został obezwładniony doprowadzony do izby wytrzeźwień. Miał w organizmie 0,74 promila alkoholu.
Poproszony o komentarz rzecznik policji w Zabrzu powiedział, że film jest wyrwany z kontekstu. - Mężczyzna rzeczywiście trzymał puszkę z napisem 0,0 procent, ale faktem jest, że był pod wpływem alkoholu i zachowywał się agresywnie - poinformował mł. asp. Sebastian Bijok z Komendy Miejskiej Policji w Zabrzu w rozmowie z "Zabrze Nasze Miasto".
Wobec 25-latka skierowany został wniosek do sądu o ukaranie za popełnione wykroczenia dotyczące używanie słów wulgarnych, nieobyczajnego wybryku oraz niestosowania się do poleceń policjantów - informuje policja.
Czytaj także: Kraków. Żołnierze zatrzymani przez CBA. Chodzi o łapówki