Kamil Różycki
Kamil Różycki| 
aktualizacja 

Następca Putina? Zaskakująca zmiana na Kremlu

Czy mamy następcę Putina? Jak wskazują media z całego świata, namaszczony przez dyktatora do tej roli może być jego były ochroniarz. Aleksiej Diumin na Kremlu jest od samego początku, jednak dopiero teraz będzie sprawować rolę specjalnego asystenta. Z tego też powodu typowany jest na zastępcę Putina.

Następca Putina? Zaskakująca zmiana na Kremlu
Putin i Diumin (kremlin.ru)

W Rosji przed tygodniem doszło do zaprzysiężenia Władimira Putina. Mimo to dyktator już teraz zaprowadza bardzo drastyczne i zaskakujące zmiany na stanowiskach ministrów. Jednym z pierwszych, który pożegnał się z posadą, był Siergiej Szojgu odpowiedzialny za Ministerstwo Obrony. Jak się jednak okazuje, jest to jedna z wielu nadchodzących zmian.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Eksperci o serii pożarów. "Podpalimy śmietnisko, pójdzie na Ruskich"

Jak poinformował brytyjski The Sun, na Kremlu może zajść jeszcze jedna ważna zmiana. Specjalnym asystentem Putina w tej kadencji ma zostać jego były ochroniarz. 51-latek z rosyjskim dyktatorem jest niemal od samego początku i jak wskazują Brytyjczycy, to właśnie on może kontynuować "dzieło" prezydenta.

To jemu Putin zawdzięcza swoje dalsze życie

Aleksiej Diumin na Kremlu nie jest nową postacią. Do tej pory zajmował stanowisko gubernatora podmoskiewskiego obwodu Tula. Nim jednak tam osiadł, piastował bardzo ważne stanowisko w Federalnej Służbie Ochrony, która za zadanie miała dbać o prezydenta. To właśnie w tym czasie miał zbliżyć się do Władimira Putina.

Jak widać, zrobił to bardzo skutecznie, ponieważ obecnie cieszy się sporym zaufaniem dyktatora. Jest to tym większe osiągnięcie, że towarzyszył on prezydentowi już od pierwszej kadencji. To właśnie w czasie pełnienia tej służby, miał on uratować życie Putinowi.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Ten w czasie objętego tajemnicą wypoczynku w górach, miał zostać zaatakowany przez niedźwiedzia. Jak opowiada sam Diumin, tylko jego szybka interwencja uratowała dyktatora przed śmiercią z rąk zwierzęcia. Wszystko wskazuje więc na to, że Putin nie zapomniał o swoim wybawcy i postanowił go docenić.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić