Adam Dąbrowski
Adam Dąbrowski| 

Premier Słowacji walczy o życie. Nagranie spod szpitala

O godzinie 15. miał miejsce zamach na premiera Słowacji - Roberta Fico. Jak donoszą słowackie media sprawcą ataku jest 71-letni Juraj Cintula - pisarz i poeta, członek Stowarzyszenia Pisarzy Słowackich. Mężczyzna miał oddać 4 strzały w kierunku polityka. Stan premiera Fico jest krytyczny. Do sieci trafiło nagranie z transportu premiera do szpitala w Bańskiej Bystrzycy.

Premier Słowacji walczy o życie. Nagranie spod szpitala
Premier Słowacji Robert Fico trafił do szpitala w Bańskiej Bystrzycy. Jego stan jest krytyczny. (X, NEXTA)

Zamach miał miejsce przed Domem Kultury w miejscowości Handlova, gdzie odbywało się posiedzenie rządu. Według relacji świadków, premier Słowacji witał się z ludźmi, gdy rozległo się kilka strzałów. Wówczas Robert Fico upadł na ziemię. Błyskawicznie podbiegli do niego ochroniarze, podnieśli go i wsadzili do samochodu.

Postrzelony premier Słowacji został przetransportowany najpierw na stadion, gdzie mógł lądować helikopter służb ratunkowych. Następnie przetransportowano go do znajdującej się kilka kilometrów od Handlovej, Bańskiej Bystrzycy. W oświadczeniu podano, że transport do Bratysławy zagrażałby jego życiu, biorąc pod uwagę konieczność szybkiej interwencji operacyjnej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: 37-latek, w odwecie za wymuszenie pierwszeństwa, podpalił samochód
O wszystkim zadecydują najbliższe godziny - czytamy w oficjalnym komunikacie na facebookowym profilu premiera Słowacji.

Nie ma konkretnych informacji na temat ran, które otrzymał Robert Fico. Świadkowie zamachu wspominali o ranach głowy i torsu, z kolei według słowackiej TV JOJ premier został postrzelony w nogę i rękę.

Usłyszałem trzy lub cztery strzały. Widziałem, jak go podnosili z ziemi. Strzelca następnie spacyfikowano - opisał incydent dla Aktuality.sk dziennikarz Daniel Vražda.

Słowackie i światowe media obiegło nagranie z momentu transportu noszy z premierem Fico z lądowiska dla helikopterów do szpitala do szpitala w Bańskiej Bystrzycy. Widać na nich 5 pracowników służby ratunkowej oraz jednego ordynatora, którzy pod eskortą funkcjonariuszy ochrony rządu i policji, kierują nosze z rannym premierem na teren placówki.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić