Ukraiński zespół Kalush Orchestra z utworem "Stefania" wygrał w Turynie 66. Konkurs Piosenki Eurowizji. Zwycięstwo Ukraińców odbiło się szerokim echem na całym świecie. W samej Ukrainie muzycy dali rodakom nieco uśmiechu w trudnej sytuacji. Zaczęto nosić tu różowe kapelusze, charakterystyczne dla członków lubianego zespołu.
Czytaj także: Eurowizja 2022: Świat to pominął. Pięć ważnych faktów
Nowa nazwa pociągu po Eurowizji
O krok dalej poszła Ukrzaliznycia. To ukraińskie państwowe przedsiębiorstwo kolejowe. Szef spółki Ołeksandr Kamyszyn przekazał na Facebooku, że pociąg nr 43/44 relacji Kijów - Iwano-Frankiwsk będzie nosił nazwę "Stefania Ekspres", nawiązując do zwycięskiego utworu zespołu Kalush Orchestra.
Trasa tego pociągu biegnie przez miasto Kałusz, z którego pochodzą członkowie zespołu. Jak przekazał ukraiński operator kolejowy, na dworcach w Kijowie, Iwano-Frankowsku i Kałuszu podczas wjazdu pociągu wybrzmi zwycięska piosenka zespołu.
To pierwszy pociąg na świecie nazwany imieniem matki - pisze ukraiński operator kolei na Facebooku.
Czytaj także: Kto w Rosji nie popiera wojny? Dziennikarz się wygadał!
"Piosenka nabrała nowych znaczeń"
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski podziękował muzykom oraz wszystkim, którzy na nich głosowali. Wyraził nadzieję, że w przyszłości konkurs odbędzie się w należącym do Ukrainy Mariupolu, który będzie "wolny, spokojny i odbudowany".
Zespół Kalush Orchestra opublikował w niedzielę 15 maja teledysk do zwycięskiej piosenki "Stefania", nakręcony w zniszczonych przez rosyjskie wojska miejscowościach Bucza, Irpień, Borodzianka i Hostomel. - Kiedyś zadedykowałem tę piosenkę mojej matce, a gdy wybuchła wojna, piosenka nabrała wielu nowych znaczeń - napisał lider zespołu.
Choć nie ma w niej słowa o wojnie, wielu zaczęło ją kojarzyć z matką Ukrainą. Co więcej, społeczeństwo zaczęło nazywać ją hymnem naszej wojny! Jeśli "Stefania" jest teraz hymnem naszej wojny, chciałbym, aby stała się hymnem naszego zwycięstwa - napisano pod nagraniem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.