Odbywające się na przełomie grudnia i stycznia mistrzostwa świata w darcie sprawiły, że dyscyplina ta zyskała wielu nowych kibiców. Jedną z beneficjentek takiego stanu rzeczy jest Sarah Milkowski - niemiecka influencerka, która zdobyła sporą popularność wśród fanów darta.
Obszerny artykuł na jej temat przygotował "The Sun". Dowiadujemy się z niego, że Milkowski jest związana z dartem od 2016 roku. Niedługo potem Niemka zaczęła publikować w swoich mediach społecznościowych zdjęcia nawiązujące do darta, co szybko zwróciło uwagę kibiców tej dyscypliny.
Bardzo szybko zdałam sobie sprawę, że zdjęcia zyskały dużą uwagę w społeczności darta i zaczęłam publikować więcej na ten temat i mojej podróży w darta. Nigdy nie spodziewałam się, że będzie to coś tak wielkiego - mówiła w rozmowie z portalem Darts News.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Udostępnianie tego typu materiałów szybko zwróciło na Milkowski uwagę środowiska związanego z dartem. Wystarczy tylko wspomnieć, że w chwili obecnej jej profile na Instagramie i TikToku śledzą dziesiątki tysięcy osób. Influencerka otrzymuje również wiele zaproszeń na pokazowe turnieje w Niemczech i Wielkiej Brytanii.
Milkowski zdaje sobie sprawę ze swojej popularności w świecie darta i dba o autopromocję własnej osoby. Obecnie w niektórych sklepach sprzedających akcesoria dla kibiców tego sportu można znaleźć produkty sygnowane jej imieniem i nazwiskiem.
Milkowski przyznała, że mimo swojej miłości do darta, traktuje tę dyscyplinę jako "zajęcie na pół etatu". 31-latka chce jednak rozwijać swoje umiejętności sportowe i osiągać coraz lepsze wyniki na profesjonalnych turniejach.
To zdecydowanie praca na pół etatu. Moim osobistym celem jest zarabianie na życie. Ale chcę też bardziej skupić się na mojej grze, ćwiczyć ciężej i poprawiać się, aby osiągać lepsze wyniki w oficjalnych turniejach, aby pokazać, że jestem kimś więcej niż tylko osobą z mediów społecznościowych - mówiła.
"The Sun" przedstawia Milkowski jako Niemkę mieszkającą w Duesseldorfie, jednak w sieci można znaleźć wiele wskazówek potwierdzających jej polskie korzenie. Wystarczy tylko wspomnieć, że w mediach społecznościowych influencerka używa spolszczonej wersji swojego nazwiska, przedstawiając się jako "Sarah Milkowska".
W jej social mediach można też znaleźć krótkie wpisy w języku polskim. W ten sposób komentowała m.in. informacje związane z najlepszym polskim darterem Krzysztofem Ratajskim.
Polsko-niemieckie pochodzenie influencerki potwierdza jej post na Instagramie z czerwca 2016 roku. Na kilka dni przed meczem tych reprezentacji na Euro we Francji, Milkowski zamieściła zdjęcie, na którym założyła niemiecką koszulkę i szalik w biało-czerwonych barwach. Domysły te potwierdza fakt, że jej ojciec jest Polakiem.