W niedzielę zakończyły się trzydniowe wybory prezydenckie w Rosji. Zgodnie z przywidywaniami wygrał je Władimir Putin. Polityk uzyskał, jak wynika z danych opublikowanych na oficjalnej stronie internetowej Centralnej Komisji Wyborczej Federacji Rosyjskiej, ponad 87 proc. głosów.
Na drugim miejscu uplasował się Nikołaj Charitonow, reprezentujący Komunistyczną Partię Federacji Rosyjskiej, który zdobył 4,3 proc. głosów.
Trzecie miejsce zajął Władysław Dawankow, wiceprzewodniczący Dumy Państwowej i członek partii Nowi Ludzie, który uzyskał 3,8 proc. poparcia wyborców. Za nim, z wynikiem 3,17 proc., znalazł się Leonid Słucki, lider Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji. Wszyscy, poza Putinem, to rzecz jasna marionetki władz i kandydaci bez szans.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bezpośrednio po ogłoszeniu wyników głos zabrał ukraiński polityk, Anton Heraszczenko. "Te wybory były całkowicie nielegalne. Putin nie jest prawowitym prezydentem Federacji Rosyjskiej. Jeśli w rosyjskich wyborach mielibyśmy szukać czegoś pozytywnego, to będzie to tak naprawdę ostatnia kadencja Putina" - napisał.
Zapytał o wybory w Rosji. Odpowiedź rosyjskiej propagandystki zwala z nóg
Teraz doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych w mediach społecznościowych opublikował wideo, na którym rosyjska propagandystka Margarita Simonjan odpowiada na pytanie brytyjskiego dziennikarza Steve'a Rosenberga. Pytanie brzmiało: "Dlaczego Władimir Putin nie miał poważnego przeciwnika w wyborach".
Czy potrzebny jest poważny przeciwnik? Dlaczego? - pytała Rosjanka.
"Dlaczego zawsze myślisz, że sposób, w jaki żyjesz jest lepszy niż sposób, w jaki my żyjemy. Nawet sposób w jaki zadajesz pytanie: 'Dlaczego nie zrobicie tego, jak my to robimy?' Bo nie jesteśmy tobą i tak naprawdę cię nie lubimy" - dodała. Na takie słowa dziennikarz BBC nie znalazł dobrej odpowiedzi.
Czytaj również: Oni pogratulowali Putinowi zwycięstwa. Nie tylko Kim Dzong Un