Prezydent Joe Biden w Warszawie wygłosił długie przemówienie. - Świat widzi i wielokrotnie głosował w Zgromadzeniu Ogólnym Organizacji Narodów Zjednoczonych, żeby potępić rosyjską agresję i niesprawiedliwe naruszenie pokoju - powiedział prezydent USA w Arkadach Kubickiego, w ogrodach Zamku Królewskiego w Warszawie.
Czytaj także: Nagranie z Warszawy. Tak Polacy witają Bidena
Przypomniał, że w październiku 143 narody, które są członkami ONZ, potępiły zagrabienie terytorium Ukrainy przez Rosję. Tylko cztery głosowały inaczej.
Dzisiaj, raz jeszcze, przemawiam do Rosjan: Stany Zjednoczone i narody Europy nie mają zamiaru zagrabić Rosji. Nasi sojusznicy nie są przeciwnikami. Wojna jest tragedią. Prezydent Putin wybrał tę wojnę. Każdego dnia, jak ta wojna trwa, to jest jego wybór - podkreślił Joe Biden.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo...
Biden w Warszawie. Przemówienie Prezydenta USA w Polsce
Podczas przemówienia w Polsce, przywódca USA zwrócił uwagę, na to, że "ta wojna zaczęła się od słowa". - Gdyby Rosja przestała najeżdżać na Ukrainę - skończyłaby się wojna. Ukraina - gdyby przestała się bronić - to byłby koniec Ukrainy. Dlatego razem musimy upewnić się, że Ukraina będzie się mogła bronić - zaznaczył prezydent USA.
W mocnych słowach Joe Biden podkreślił, że "Rosja zapłaci cenę za swoje zbrodnie", a także "nigdy nie napadanie na Polskę ani na inny kraj". Podkreślił też, że "Ukraina nigdy nie będzie zwycięstwem Rosji", a także zapowiedział że USA wzmacnia sankcje, które nałożone zostały na Rosję.
Będziemy starali się o to, żeby wszyscy, którzy dopuścili się zabroni wojennych, ponieśli karę, żeby poddani byli wyrokowi sprawiedliwości - zapowiedział prezydent USA.
Biden w Warszawie: "Świat jest w kluczowym momencie"
Podczas swojego przemówienia Joe Biden przyznał również, że "świat jest w kluczowym momencie". Jego zdaniem wszystkie decyzje, które zostaną podjęte w ciągu najbliższych lat, będą miały ogromne znaczenie dla przyszłości świata.
Decyzje, które będziemy podejmować w ciągu najbliższych pięciu lat, będą decydowały o przyszłości świata na wiele dziesiątek lat. Dotyczy to Ameryki i innych narodów - zaznaczył w Warszawie.
Jednym z wątków przytoczonych przez Bidena przed Polakami były wartości NATO i przynależność do sojuszu. Ponownie podkreślił, że "atak na jednego z członków NATO, to jest atak przeciwko wszystkim".
Czytaj także: Biden musiał czekać. Nie tak to miało wyglądać
Niech każdy członek NATO wie, a Rosja również niech wie, że atak na jednego z członków NATO, to jest atak przeciwko wszystkim, to jest święta przysięga, święta przysięga obronienia każdej piędzi ziemi krajów NATO.
Biden podziękował Polakom. Przemówienie w Arkadach Kubickiego
Biden zaznaczył, że wolność nie jest kwestią walki jednego dnia czy nawet jednego roku. - Ukraina nadal broni się przed rosyjską agresją i będzie nadal walczyć, chociaż czekają ją trudne dni i trudna walka - powiedział, podkreślając, że sojusznicy wspierają Ukrainę.
Polityk zwrócił też uwagę na pomoc, której Polacy udzielili Ukraińcom uciekającym z owładniętego wojną krajowi. - W tym najtrudniejszym, najciemniejszym momencie, naród polski zaoferował im schronienie, przyjął ich - mówił Joe Biden.
Niech Bóg was błogosławi, niech Bóg chroni naszych żołnierzy i niech Bóg błogosławi bohaterów Ukrainy i wszystkich tych, którzy bronią wolności na całym świecie. Dziękuję, Polsko, za to wszystko, co robicie.