Nowoczesne konfesjonały w polskim kościele. Ufundowali je wierni

Zainspirowali nas nasi parafianie, którzy już od pewnego czasu apelowali o realizację takiego właśnie projektu - tłumaczy w rozmowie z portalem Gk24.p ksiądz Paweł Wojtalewicz, proboszcz w parafii Ducha Świętego w Koszalinie.

Wiadomo, że osoby w podeszłym wieku mają gorszy słuch, a to oznacza, że trzeba mówić do nich głośniej, a i one same też mówią głośniej niż osoby z normalnym słuchem. Jest to krępująca sytuacja dla wszystkich, bo w przypadku klasycznego konfesjonału postronni ludzie często stoją blisko i chcąc nie chcąc słyszą więcej niż by sami chcieli - tłumaczył.

Dlatego w nowych konfesjonałach w czasie spowiedzi można klęknąć, usiąść lub stać. W zależności od stanu zdrowia spowiadającej się osoby - powiedział ksiądz Paweł Wojtalewicz.

Co ważne, teraz często zdarzają się sytuacje, które wcześniej zdarzały się bardzo rzadko, że przychodzi ktoś, kto nie chce się wyspowiadać, nie jest jeszcze gotowy, ale chce z księdzem zwyczajnie porozmawiać, poradzić się. Takie spotkania też bardzo nas cieszą - podkreśla.

Z racji tego, że było ich tak wielu mogliśmy kupić dwa konfesjonały zamiast jednego, bo taki był początkowy plan. Jeszcze raz bardzo dziękuję - powiedział proboszcz Paweł Wojtalewicz.