Wiele informacji, które przekazują rosyjskie media i przedstawiciele władzy, prawdopodobnie nie jest prawdziwych. Takie doniesienia mogą być elementem wojny informacyjnej ze strony Federacji Rosyjskiej.
Kanał "Russia 1" to główna tuba propagandowa Kremla. Znawcy Rosji przekonują, że dziennikarze i "eksperci" tam występujący mówią jedynie rzeczy, na które otrzymają zgodę od rosyjskich władz.
Od ponad dwóch Ukraina toczy ciężkie walki w obronie swojego kraju. Rosjanie bestialsko atakują sąsiada w celu przejęcia kontroli. Rosyjscy propagandyści w swoich przekazach często szokują i snują teorie na temat kolejnych podbojów. Urywek z takiej rozmowy zaprezentował Anton Geraszczenko, były wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Chcą "historycznej sprawiedliwości"
Grono sześciorga rosyjskich "ekspertów" debatowało na temat przyszłości. Zgodnie uznano, że należy "przywrócić historyczną sprawiedliwość" poprzez zajęcie Polski, Finlandii oraz krajów bałtyckich. Uważają, że Serbia do Rosji przystąpi dobrowolnie.
Rosjanie w swojej debacie wymienili również Alaskę i Kalifornię, czyli dwa stany w USA. Warto nadmienić, że Alaska przeszła w ręce USA w 1867 roku. Rosja wówczas sprzedała ją Stanom Zjednoczonym za 7,2 mln dol. (równowartość ok. 142 milionów dzisiejszych dolarów amerykańskich).
Czytaj więcej: "Brutalniejsza niż Jaruzelski". Macierewicz ocenia rząd
Rosyjska kolonizacja Ameryki Północnej rozpoczęła się w połowie XVIII wieku i trwała przez około sto lat. Wpływy Rosji obejmowały Kalifornię, ale także Alaskę, Aleuty, Archipelag Aleksandra oraz wybrzeże Kolumbii Brytyjskiej, stan Waszyngton, Oregon - przypomina portal historia.dorzeczy.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.