Lech Wałęsa praktycznie nigdy nie zapomina o niedzielnej mszy świętej. 10 września modlił się w kościele św. Stanisława Kostki w Gdańsku. "Super Express" podaje, że do świątyni wszedł ubrany w lekką marynarkę i sportowe buty.
To co zwracało uwagę to fakt, że wyszedł z samochodu, trzymając sporą białą kopertę zaadresowaną do księdza prałata Mirosława Parackiego - dodaje "SE".
Zauważono również, że wchodząc do świątyni, wsparł żebrzącą dziewczynę. Były prezydent RP postanowił wręczyć jej 10 złotych. Nieco później oddał się modlitwie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wychodząc z kościoła, nie miał już tajemniczej koperty. Najpewniej zatem przekazał ją na ręce księdza prałata Mirosława Parackiego.
Lech Wałęsa bije na alarm
Lech Wałęsa nierzadko pochyla się nad tematami politycznymi. Ostatnio bił na alarm w sprawie sondaży przed wyborami parlamentarnymi 2023.
"Zastanawiające jest to, dlaczego badania sondażowe, tak ważne dla opinii publicznej, realizuje tak mały podmiot powstały w 2020 roku, a nie renomowana firma z wieloletnim doświadczeniem" - pisał na Facebooku. Jednocześnie stwierdził, że sondażom powinna przyjrzeć się opozycja.
To jest przygotowanie opinii publicznej do oszustwa przy wyborach udowadniając, że wszystkie sondaże przewagę Pis-u wykazywały wcześniej. Czy sondaże wyborcze są manipulowane!? - podsumował Wałęsa.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.