Starożytne petroglify zostały nieodwracalnie uszkodzone po tym, jak goście parku narodowego wydrapali napisy na jednym z głazów. Według National Park Service wandale wyryli swoje imiona oraz datę w rejonie Indian Head.
Park Narodowy Big Bend należy do nas wszystkich. Demolowanie przyrody i sztuki naskalnej niszczy piękno oraz historię, które chcemy chronić - powiedział cytowany w oświadczeniu nadzorca parku Bob Krumenaker.
"Z każdym przypadkiem wandalizmu część dziedzictwa naszego narodu jest tracona na zawsze" - dodał.
Zdewastowali starożytne rysunki. Park prosi o pomoc
Urzędnicy z Parku Narodowego Big Bend proszą każdego, kto ma informacje o sprawcach zniszczenia, o skontaktowanie się z nimi lub organami ścigania. Przedstawiciele parku podkreślili również, że turyści, którzy w przyszłości natkną się na zdewastowane malowidła skalne, nie powinni próbować samemu ich naprawiać.
"Wyszkolony personel będzie próbował jak najszybciej złagodzić szkody, stosując wysoce wyspecjalizowane techniki" - napisali urzędnicy w oświadczeniu.
Jak dodano, pracownicy zajęli się już ostatnim aktem wandalizmu w Indian Head, ale wiele szkód jest niestety trwałych.
Wandale w parku narodowym. To nie pierwszy taki przypadek
Od 2015 roku parkowi archeolodzy udokumentowali ponad 50 przypadków wandalizmu - donosi travelandleisure.com.
Park Narodowy Big Bend znajduje się na granicy Teksasu i Meksyku. Słynie on z kanionów, starożytnych rysunków i gorących źródeł. Oprócz imponujących krajobrazów naturalnych park zamieszkany jest przez wiele gadów, m.in. 31 gatunków węży oraz 22 gatunki jaszczurek. Poza tym można spotkać tam kuguary, rysie rude oraz niedźwiedzie.
Jak podkreślają władze parku, niszczenie zasobów tego terenu może w rzeczywistości stanowić naruszenie kodeksu przepisów federalnych. Turyści powinni zachowywać się tak, aby zminimalizować swój wpływ.
Zobacz także: Tak mieszkał Nikoś. Oto legendarna willa
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.