Kryzys na polsko-białoruskiej granicy stał się nie lada wyzwaniem dla rządzących. Ci muszą stanąć na wysokości zadania, aby monitorować sytuację związaną z uchodźcami. Wśród osób, które są teraz szczególnie zapracowane jest przewodniczący Komitetu ds. Bezpieczeństwa Narodowego i spraw Obronnych Jarosław Kaczyński.
Czytaj także: Wstrząsające odkrycie na Dolnym Śląsku. Ksiądz nie żyje
Napięcie na granicy wymaga ciągłego monitorowania sytuacji przez Jarosława Kaczyńskiego. "Super Express" porozmawiał o tej sprawie z Bartoszem Kownackim. Poseł PiS przyznał, że wicepremier skupiony jest obecnie na pracy z premierem Mateuszem Morawieckim.
Dobrze, że szef partii wspiera premiera w sprawach politycznych i gwarantuje to, że rząd działa sprawnie. I będzie brakowało na pewno Jarosława Kaczyńskiego, kiedy z rządu odejdzie – mówi nam poseł Bartosz Kownacki.
Zaangażowanie Kaczyńskiego w sprawy związane z trudną sytuacją na granicy ma odbijać się na jego zaangażowaniu w życie partii. Według rozmówcy "Super Expressu" prezes ma pojawiać się na Nowogrodzkiej tylko raz w tygodniu. Według niektórych sprawy partii mają być przez to zaniedbane.
Partia jest zaniedbana, dlatego prezes musi zdyscyplinować posłów, partię i szykować PiS na wybory - powiedział "Super Expressowi" rozmówca.
Kaczyński oprócz partii ma również zaniedbywać własne zdrowie. Według informatora "SE" prezes musi udać się na operację kolana, którą odkłada już od dłuższego czasu.
Wciąż słyszymy, że szef musi więcej czasu poświęcać partii, dlatego kiedy tylko prezes przeprowadzi ustawy obronnościowe, ma wziąć się za dwie kluczowe sprawy: za partię, którą musi szykować do wyborów, oraz za nogę, bo już kilka razy miał przekładać operację - powiedział polityk Zjednoczonej Prawicy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.