Szymon "Taxi Złotówa" Wrzesień w światku sportów walki zasłynął zwycięską walką z Marcinem Najmanem. Zakończył jego karierę. Od tamtej pory dostaje sporo propozycji, ale nie wszystkie, oczywiście, przyjmuje.
Jak się okazało, Wrzesień mógł zawalczyć z kobietą podczas pierwszej gali Elite Fighters. To zupełnie nowa organizacja, która ma organizować freakowe walki. Pierwsza z nich ma się odbyć ostatniego dnia lipca.
Okazuje się, że "Taxi Złotówa" miałby stanąć do rywalizacji z Moniką Waldek. To judoczka mająca bardzo dobre warunki fizyczne. Do walki jednak nie dojdzie, mimo że sama zawodniczka tego chciała.
Serwis mma.pl skontaktował się z zawodnikiem. Przypomnijmy, że Szymon Wrzesień ma dobrą passę, ostatnio podczas gali MMA-VIP pokonał Dariusza Kaźmierczaka.
Została mi złożona propozycja, której nie przyjąłem ze względów wizerunkowych (nigdy bym nie uderzył kobiety). Mówienie, że się rozmyśliłem albo stchórzyłem jest nieprawdą, którą nakręcają organizatorzy Elite, aby zwiększyć popularność tego pojedynku moją osobą - powiedział Wrzesień.
Sam zawodnik po weekendowej walce zapewnił, że potrzebuje przerwy. Później ma zamiar wrócić do gry, ale jeszcze nie wiadomo, kto i na jakiej gali będzie jego rywalem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.