Tusk udostępnił post Siegfrieda Muresana z Europejskiej Partii Ludowej (EPP), której Tusk jest przewodniczącym. Muresan podkreślił, że europosłowie PiS stanowią jedyną delegację w Parlamencie Europejskim, która zagłosowała przeciwko dostępowi do informacji.
Co mają do ukrycia? Co polski rząd ukrywa w swoim planie naprawy o wartości 42,1 mld euro? Powiem jasno: to pieniądze od mieszkańców Europy dla Polaków. To pieniądze, które mają pomóc ludziom dotkniętym pandemią COVID19. Przejrzystość jest potrzebna. Ludzie muszą wiedzieć, jak wydawane są pieniądze - napisał europoseł.
Tusk udostępnił post swojego kolegi z EPP i stwierdził krótko: "Wstydźcie się!". Na Twitterze rozgorzała dyskusja, w której większość osób, również spoza Polski, oznajmiła, że rząd PiS nie powinien dostać europejskich funduszy, skoro głosuje w ten sposób.
Decyzję europosłów PiS skrytykowała też m.in. posłanka Agnieszka Pomaska. - PiS jedyną delegacją w Parlamencie Europejskim, która głosowała przeciwko transparentności wydawania pieniędzy w ramach Krajowych Planów Odbudowy. Czy ktoś ma jeszcze wątpliwości, czemu mają temu rządowi służyć unijne środki? - napisała na Twitterze.
W ostatnim czasie rząd ujawnił szczegóły planów Nowego Ładu. Prawdopodobnie, aby zrealizować te ambitne założenia, PiS chce wykorzystać środki z UE. Kilkukrotnie wspominał o Funduszu Odbudowy, jednak o Unii Europejskiej już rzadziej.
W ramach Funduszu Odbudowy do Polski ma trafić w najbliższych latach blisko 20 mld zł dotacji. Nie będą mogły one jednak być przeznaczone na plany kredytowe, zapomogi dla wielodzietnych rodzin, czy odbudowy zamków itp.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.