Rzeźby zostały wykonane w Tossal de La Cala, forcie datowanym na I wiek p.n.e. i położnym na wybrzeżu Morza Śródziemnego. Po raz pierwszy zostały zauważone w styczniu 2020 r., jednak nie były odsłonięte w całości. Aby zapewnić im odpowiednią ochronę, miasto Benidorm nie informowało wcześniej o tym odkryciu.
Niezwykłe rzeźby sprzed 2 tys. lat
Ulewne deszcze, które nawiedziły tamte rejony odsłoniły rzeźby w całości. Na skałach można zauważyć twarz, fallusa i róg obfitości. Mają wymiary około 57 na 42 cm.
Archeolodzy pracujący na miejscu zauważyli, że brakuje kawałka skały, co oznacza, że rzeźby były w oryginale o wiele większe. Jesús Moratalla, dyrektor wykopalisk i profesor archeologii na Uniwersytecie w Alicante powiedział, że takie odkrycie w tym rejonie jest wyjątkowe, wcześniej nie natknięto się na podobne odniesienia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Katherine Halcrow, doktor archeologii klasycznej na Uniwersytecie Oksfordzkim, zwróciła uwagę na symboliczne znaczenie rzeźby. W komentarzu dla Live Science powiedziała, że zarówno róg obfitości, jak i fallus były "tradycyjnie postrzegane jako dobre zwiastuny lub talizmany szczęścia, ochrony oraz urodzaju".
W szczególności fallus pełniłby funkcję apotropaiczną, co oznacza, że jego funkcją byłoby odpędzanie zła od tego miejsca i ludzi z nim związanych - stwierdziła
Wykopaliska rozpoczęły się w Tossal de La Cala już w latach czterdziestych XX wieku. Uniwersytet w Alicante nadzoruje operacje w starożytnym forcie od 2013 roku.
Fort znany także jako castellum, miał służyć jako wieża strażnicza. Został zbudowany w 77 r. p.n.e. pod dowództwem Kwintusa Sertoriusza, rzymskiego buntownika i przywódcy wojen sertoriańskich toczonych przeciwko Republice Rzymskiej.