Skoczkinie mają inny kalendarz Pucharu Świata niż ich koledzy. Zakończenie sezonu w ich wykonaniu odbyło się już 13 marca w Oberhofie. Planowane były jeszcze zawody w Czajkowskim, ale Rosjanom odebrano prawa do organizacji.
Ostatni w sezonie konkurs odbył się pod dyktando Słowenek. Zajęły wszystkie trzy miejsca na podium. Zwyciężyła Ursa Bogataj, przed Niką Kriznar i Emą Klinec. Tuż za czołową trójką znalazła się Marita Kramer.
Austriaczka po raz pierwszy w karierze zwyciężyła w klasyfikacji generalnej cyklu. Łącznie uzyskała 1316 punktów - o 125 więcej niż druga Kriznar.
Po zakończeniu zawodów miała otrzymać Kryształową Kulę. Miała, bowiem organizatorzy zamiast tego wręczyli jej… Puchar Narodów, który przyznawany jest drużynie z największą liczbą punktów.
Jak przekazał Adam Bucholz z portalu skijumping.pl, organizatorzy naprawili swój błąd. Jeszcze w trakcie ceremonii wymienili nagrodę Austriaczki i Kramer w końcu weszła w posiadanie cennego trofeum.
Puchar Świata w skokach narciarskich. Dalekie miejsca Polek
Odnotujmy, że sklasyfikowane zostały dwie Polki. 42. miejsce w "generalce" zajęła Kinga Rajda, która wywalczyła 35 punktów. Z 19 "oczkami" na koncie 45. była Nicole Konderla.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.