14 lat reprezentacja Polski siatkarzy czekała na triumf w mistrzostwach Europy. Udało się to w 2023 roku, kiedy to Biało-Czerwoni byli nieuchwytni dla żadnego z rywali. W finałowym spotkaniu podopieczni Nikoli Grbicia okazali się lepsi od grających przed własną publicznością w Rzymie Włochów (3:1).
To drugi w tym sezonie złoty medal zdobyty przez naszą reprezentację. Wcześniej Polacy okazali się najlepsi w tegorocznej edycji Ligi Narodów. Tam natomiast w finale ograli USA 3:1.
Zobacz także: Nie wytrzymał podczas wywiadu. "Kurde, kolego"
Oba triumfy były pierwszymi, które udało się zgarnąć w składzie z Wilfredo Leonem. Mimo że gra on dla Polski od dłuższego czasu, to nie miał okazji świętować jeszcze sukcesów. Teraz się to zmieniło, a sam przyjmujący mocno się do tego przyczynił, bo został wybrany MVP mistrzostw Europy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Leon pokazał, że nie tylko posiada wielkie umiejętności siatkarskie, ale także serce. Postanowił on bowiem wystawić na licytację buty, w których zdobył mistrzostwo Europy. Cała kwota, za którą trafią one do zwycięzcy zostanie przekazana na rzecz Fundacji Herosi.
"Jeśli chcesz mieć buty, w których zdobyłem Mistrzostwo Europy 2023, a do tego pomóc podopiecznym Fundacja Herosi, zapraszam do licytacji! Wpisz zadeklarowaną kwotę (w PLN) w komentarzu pod tym postem. Koniec licytacji w niedzielę 24.09.2023 o godzinie 21:00! Osoba, która zaoferuje najwięcej, otrzyma buty po dokonaniu przelewu na konto fundacji Herosi i przesłaniu mi potwierdzenia transakcji. P.S. Buty mają widoczne ślady użytkowania i przetarcia, oferuję je jako obiekt kolekcjonerski, a nie do grania 😉 Model butów to Adidas x Derrick Rose Son of Chi, rozmiar 50. Na życzenie zwycięzcy aukcji, mogę je podpisać" - brzmi wpis Leona na Instagramie wraz z dołączonym zdjęciem butów.
Gest siatkarza poniósł się szerokim echem. W końcu pod wpisem zgromadził on aż 26 tysięcy polubień. Obecnie najwyższa suma zaoferowana za buty to 5500 złotych.
To już kolejny raz, gdy dochodzi do współpracy Leona i Fundacji Herosi. W 2019 roku siatkarz pojawił się na charytatywnym kalendarzu, z którego dochód trafił do jej podopiecznych.
Czytaj też: Tak mieszka Jan Tomaszewski. Zdziwieni?