BOB| 

Kataklizm w Brazylii. Neymar wziął sprawy w swoje ręce

3

Dramatyczne sceny rozgrywają się w brazylijskim stanie Rio Grande do Sul. Ten rejon Brazylii został dotknięty przez gigantyczne powodzie. Sytuacja jest tragiczna i w pomoc zaangażował się piłkarz Neymar.

Kataklizm w Brazylii. Neymar wziął sprawy w swoje ręce
Na zdjęciu: powódź w Brazylii i Neymar (Getty Images)

Do stanu Rio Grande do Sul należy około 500 miast. Media donoszą, że ponad dwie trzecie z nich znalazło się pod wodą. To efekt gigantycznych powodzi, które w ostatnich dniach uderzyły w ten stan Brazylii. Sytuacja jest tragiczna i wielu ludzi straciło dobytek całego życia.

Niestety, są także ofiary śmiertelne. Już niespełna 100 osób straciło życie w wyniku powodzi. Ponad drugie tyle jest zaginionych, więc tragiczny bilans z pewnością wzrośnie. W tej chwili najważniejsze jest, aby zapewnić warunki do życia tym, którzy przeżyli.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: #dziejesiewsporcie: To nie jest fake. Szalona parada bramkarza

Neymar pomaga ofiarom powodzi

Władze stanu Rio Grande do Sul robią, co mogą, aby pomóc ludziom. W takich chwilach jednak zawsze wszystkiego jest za mało. Na szczęście można liczyć na pomoc innych. Wiadomo już, że w akcję pomocową zaangażował się m.in. Neymar.

Brazylijski piłkarz jest jednym z najbogatszych ludzi z "Kraju Kawy". Kiedy dowiedział się o skutkach powodzi, przekazał prywatny odrzutowiec, a następnie wypełnił go darami. Na materiałach, które opublikował na Instagramie widać, jak wiele potrzebnych rzeczy wysłał do ojczyzny.

"Delikatny moment, przez który przechodzi nasza Brazylia i pomagania nigdy nie jest za wiele. Niezależnie od kondycji finansowej liczy się to, co nosisz w sercu. Nie lubię i nie chcę publikować wszystkiego, co robię, by pomagać. Robię to z serca, a nie z obowiązku. Ten post ma tylko zachęcić więcej ludzi do pomocy. Dziękuję pilotom mojego samolotu i wszystkim zaangażowanym. Z daleka modlę się o to, żeby wszystko wróciło do normy. Mój ojciec dba o mnie i udziela wszelkiej pomocy" - pisze reprezentant Brazylii.
Trwa ładowanie wpisu:instagram

Wpis Neymara zrobił także wiele w kwestii nagłośnienia problemu. W ciągu niespełna godziny otrzymał prawie dwa miliony polubień. To z pewnością sprawi, że do Rio Grande do Sul trafi jeszcze większa pomoc z różnych zakątków świata.

Neymar od niespełna roku jest w Arabii Saudyjskiej. W Al-Hilal jednak zbyt wiele nie pograł, bo szybko zerwał więzadła w kolanie. Obecnie walczy, aby wrócić w kolejnym sezonie. Media ustaliły, że za dwuletni kontrakt szejkowie wypłacą mu co najmniej 320 mln euro.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić