Odmowa przyjęcia mandatu nie będzie możliwa? Jest zdecydowany sprzeciw
Poselski projekt ustawy dotyczący zmian w kodeksie postępowania w sprawach o wykroczenia, który trafił do Sejmu, wywołał oburzenie wśród społeczeństwa. List otwarty do posłów napisały w tej sprawie organizacje pozarządowe. Udowadniają, że projekt jest "szkodliwy i niekonstytucyjny".
Czytaj także: Klient zostawił ferrari. Rozbił je pracownik myjni
Szczególne oburzenie wywołuje pomysł zniesienia prawa do odmowy przyjęcia mandatu oraz wprowadzenia prekluzji dowodowej i przerzucenia na obywatela całego ciężaru prowadzenia postępowania dowodowego - czytamy w liście z 12 stycznia, zamieszczonym na facebookowej stronie organizacji Niskie Składki.
Czytaj także: Podwyżki w sklepach. Kolejny podatek w lutym
Według podpisanych pod listem, projekt zmian jest niezgodny z Konstytucją RP. Narusza bowiem prawo obywatela do tego, by jego sprawa została rozpatrzona przez niezawisły sąd.
W tym momencie, jeśli policjant nałoży mandat, a dana osoba odmówi jego przyjęcia, to sprawa trafia do sądu. Wtedy rolą funkcjonariusza policji i prokuratora jest udowodnić winę sprawcy wykroczenia. Gdy poselski projekt wszedłby w życie, odwróciłby wszystko o 180 stopni. Po zmianie ustawy to obywatel będzie musiał udowodnić swoją niewinność.
Dziś obowiązek udowodnienia winy spoczywa na barkach funkcjonariuszy policji. Mają oni więcej uprawnień do gromadzenia dowodów, na przykład nagrań z monitoringu miejskiego lub prywatnego. Osoba pozbawiona takich uprawnień praktycznie nie ma możliwości przedstawienia odpowiedniego materiału dowodowego - czytamy w liście otwartym do posłów.
Pomysłodawcy projektu zmian w ustawie twierdzą, że celem jest odciążenie sądownictwa. Zdaniem podpisanych pod listem prawdziwy cel jest zupełnie inny. Chodzi o "utrudnienie i zniechęcenie obywateli do udowadniania swojej niewinności lub zniechęcenie do łamania obostrzeń dotyczących pandemii, których podstawy prawne budzą dziś szereg uzasadnionych wątpliwości".
Kuriozalne wydaje się uzasadnienie proponowanego projektu ustawy. Zdaniem projektodawców obywatele odmawiający przyjęcia mandatów są osobami działającymi w sposób impulsywny i nieprzemyślany. Właśnie te cechy według autorów projektu przyczyniają się do – "konieczności podjęcia szeregu czynności związanych z wytoczeniem oskarżenia w sprawie o wykroczenie", a co za tym idzie – obciążenia policjantów i prokuratorów koniecznością wykazania winy obywatela - piszą organizacje pozarządowe w liście otwartym do posłów.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.