Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów przez wiele osób jest uważany za "najlepiej działający polski urząd". Od kilku lat systematycznie ściga on przypadki nieuczciwej reklamy, wprowadzania klientów w błąd, a także piętnuje nieczyste zagrania firm, nierzadko nakładając kary w wysokości nawet setek milionów złotych.
Teraz na radarze UOKiK-u znalazły się tzw. "klauzule inflacyjne", które spędzają sen z powiek klientom operatorów telekomunikacyjnych. W centrum całego zamieszania znalazła się Vectra i należąca do niej spółka Multimedia Polska, chociaż śledztwem zostaną objęcie również inni operatorzy - T-Mobile, Orange Polska i Play.
Czytaj także: Tanie linie w tarapatach. Będzie ogromna kara?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
O co właściwie chodzi? Jesienią 2022 r. Vectra wprowadziła do swoich umów klauzulę waloryzacyjną, która pozwala firmie na podniesienie cen usług w trakcie obowiązywania umowy. Argumentem stojącym za takim zapisem ma być inflacja i to właśnie w związku z nią miało dochodzić do podwyżek. Poszczególni klienci otrzymywali informacje o wzroście cen w pięciu turach od stycznia do listopada 2023 r.
Czytaj również: Ponad 170 skarg. UOKiK wziął pod lupę Clout MMA
Mnóstwo skarg do UOKiK. Pod lupą "klauzule inflacyjne"
UOKiK przyznał, że na same firmy Vectra i Multimedia Polska zostało wysłanych ok. 300 skarg. To naprawdę duża liczba, która tak naprawdę nie pozostawia urzędowi żadnego wyboru - muszą sprawdzić, czy klauzula inflacyjna nie narusza przepisów.
Postanowienia stosowane w umowach muszą być jasne, precyzyjne i zrozumiałe dla przeciętnego konsumenta. Istotne jest, aby konsumenci wiedzieli jakie są zasady, na podstawie których mają być świadczone usługi w ramach umowy terminowej i mieli świadomość, jaką cenę będą płacić za usługi telekomunikacyjne. Wprowadzone przez operatorów komórkowych klauzule do umów, które pozwalają im na podniesienie cen o poziom inflacji, zostaną przez nas sprawdzone pod kątem abuzywności i naruszania zbiorowych interesów konsumentów - wspomina w wypowiedzi dla portalu "Wirtualne Media" Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Jeżeli jednak sytuacja ewoluowałaby w stronę oskarżeń wymierzonych w Vectrę i innych operatorów, a następnie w stronę nałożenia na te firmy kar, nie byłaby to pierwsza taka sytuacja. Jeszcze na początku 2024 r. bowiem Vectra otrzymała grzywnę w wysokości aż 22,23 mld zł kary za jednostronne zmienianie zapisów umów, co prowadziło do podnoszenia opłat za usługi.