Do niepokojącego zdarzenia doszło w środę wieczorem podczas wielogodzinnej debaty dotyczącej koronawirusa. Minęła już szósta godzina posiedzenia na holenderskiej sali plenarnej, gdy wycieńczony minister Bruno Bruins zasłabł na oczach zgromadzonych polityków i w obecności kamer transmitujących debatę.
Do ministra, natychmiast podbiegły z pomocą osoby, znajdujące się w pobliżu. Bruins napił się wody i po chwili opuścił salę plenarną. Debata została przerwana.
Zobacz także: Koronawirus w Polsce. Rzecznik rządu: kraje Europy Zachodniej pytają nas, jak postępować
Polityk odniósł się do sytuacji na Twitterze. Wyjaśnił, że omdlenie zostało wywołane przemęczeniem w wyniku intensywnej pracy w ciągu ostatnich tygodni. Zapewnił także, że po odrobinie odpoczynku, następnego dnia znów będzie gotów do pracy nad kryzysem związanym z koronawirusem.
Dziękuję za wsparcie w tej sytuacji. Zemdlałem z powodu wyczerpania po ostatnich intensywnych tygodniach. Teraz jest już lepiej. Idę dziś odpocząć do domu, abym jutro mógł wrócić do pracy i dalej walczyć z #coronacrisis - czytamy słowa ministra na Twitterze.
Bruno Bruins to najwyższy urzędnik rządowym ds. zdrowia w Holandii. W państwie wprowadzono już ograniczenia z uwagi na rozprzestrzenianie się koronawirusa. Władze zdecydowały o zamknięciu szkół, restauracji i innych miejsc publicznych. Obecnie liczba potwierdzonych przypadków koronawirusa wzrosła do 2 051 osób. W wyniku zarażenia śmierć poniosło 58 osób.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.