Szalony pojedynek stoczyli Jacek Murański (0-1) i Arkadiusz Tańcula (5-1) podczas listopadek gali Fame MMA 12. "Muran" wielokrotnie faulował i łamał reguły i w konsekwencji został zdyskwalifikowany. Murański do walki wyszedł jednak z poważną kontuzją. Jak wyznał mediom, miał zerwaną torebkę łokciową, co doprowadziło do zerwania bicepsa w lewej ręce. Jak się okazało, 52-latek ukrywał to przed sędzią.
Murański podczas potyczki z Tańculą wiele razy łapał się siatki, co było zakazane. W końcu sędzia zakończył walkę i przyznał zwycięstwo rywalowi. Ten pojedynek był mocno komentowany. To co działo się w Ergo Arenie opisał nawet znany portal "MMA Junkie".
Zobacz także: Wstrząsające fakty z życia Maradony. Szokujące nagranie
Murański idzie za ciosem, nazwisko rywala szokuje
Ważne informacje ws. przyszłości Murańskiego donosi serwis "mma.pl". Okazuje się, że 52-latek podpisał już kontrakt z nową organizacją - Prime Show MMA. Tam miałby zmierzyć się z Tomaszem Oświecińskim! "Muran" już w przeszłości nawoływał do takiego starcia.
Znany aktor ma za sobą dwie walki w MMA dla federacji KSW. W debiucie, w grudniu 2017 roku, "Strachu" pokonał w 2. rundzie Pawła "Popka" Mikołajuwa. Pół roku później w trójmiejskiej Ergo Arenie znokautował go Bośniak Erko Jun.
Prime Show MMA to kolejna gala typu freak fight w Polsce. Według medialnych doniesień, debiut ma nastąpić w lutym 2022 roku.