Na początku 2022 roku Czesław Michniewicz podjął się bardzo trudnego zadania i na kilka tygodni przed barażami o awans na MŚ w Katarze objął reprezentację Polski, zastępując Paulo Sousę.
Portugalczyk nagle zrezygnował z pracy z kadrą, by przejąć brazylijskie Flamengo, z którego i tak został bardzo szybko zwolniony. Z kolei Czesław Michniewicz swoją szansę wykorzystał i za portugalskim trenerem nikt już nad Wisłą nie tęskni.
Z nowym selekcjonerem na ławce, biało-czerwoni spisali się kapitalnie w finale baraży ze Szwecją. Na przebudowanym, nowoczesnym Stadionie Śląskim w Chorzowie gospodarze wygrali 2:0 i zapewnili sobie po raz drugi z rzędu awans na piłkarskie mistrzostwa świata.
Od meczu ze Szwecją minęło już kilka miesięcy, a mundial - zaplanowany od 20 listopada do 18 grudnia bieżącego roku - zbliża się wielkimi krokami. Do rozpoczęcia zmagań w Katarze zostały już niespełna trzy miesiące, więc najbliższy czas będzie dla Czesława Michniewicza bardzo pracowity.
Liga Narodów 2022. Taka jest pasja Czesława Michniewicza
Selekcja kadry na mundial to nie tylko przecież zgrupowania i mecze w Lidze Narodów. To również obserwowanie podopiecznych w rozgrywkach ligowych. Szkoleniowiec na pewno nie będzie chciał przegapić żadnego błysku Polaka w klubie tuż przed najważniejszą piłkarską imprezą czterolecia.
W związku z tym, w najbliższych tygodniach Czesławowi Michniewiczowi może nie być łatwo oddaniu się innej sportowej pasji. Okazuje się, bowiem, że selekcjoner biało-czerwonych lubi pograć w tenisa. Na koncie trenera na Instagramie możemy znaleźć jego zdjęcia z kortu tenisowego. Spójrzcie:
W czwartkowy wieczór selekcjonera na pewno nie zobaczymy jednak na korcie, a na murawie. Na Stadionie Narodowym reprezentacja Polski zmierzy się z Holandią w przedostatniej kolejce fazy grupowej Ligi Narodów. Biało-czerwoni walczą o utrzymanie się w najwyższej klasie tych rozgrywek, a mecz będzie także kolejną okazją do zgrywania się przed mundialem.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
