W czwartek, 1 lutego, gościem programu "Fakt LIVE" był Aleksander Kwaśniewski. W rozmowie z Michałem Pietrzakiem były prezydent mówił m.in. podpisaniu przez Andrzeja Dudę ustawy budżetowej oraz jednoczesnym skierowaniu jej w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.
Prowadzący program na wstępnie zapytał Aleksandra Kwaśniewskiego, czy w jego oczach prezydent Andrzej Duda jest odpowiedzialnym politykiem. Jedyny oprócz Andrzeja Dudy prezydent wybrany w wolnych wyborach na dwie kadencje bez zawahania odpowiedział, że jego zdaniem "nie".
Wszedł na bardzo ryzykowną ścieżkę, również dla siebie. Sprawa Kamińskiego i Wąsika wzbudza kontrowersje. Nie wszyscy są przekonani, że oni wciąż mają swoje mandaty, [a mimo to] prezydent broni swojej decyzji z 2015 r., kiedy to ułaskawił ich bez prawomocnego wyroku - dodał.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kwaśniewski przyznał także, że obecne zachowanie Andrzeja Dudy go dziwi. Skoro ułaskawienie z 2023 roku było przeprowadzone już prawidłowo, to dlaczego prezydent dalej drąży ten temat?
"Podminowywanie" państwa polskiego w związku z tą sprawą jest moim zdaniem nieodpowiedzialne - podkreślił Aleksander Kwaśniewski. - Czytając między wierszami, prezydent powiedział, że od teraz będzie wszystko wetował. Czemu? Bo tych dwóch panów nie ma w Sejmie. Czyli niejako szantażuje Sejm, aby zostały im przywrócone mandaty - stwierdził.
Kwaśniewski o decyzji Dudy. "To mu nie przystoi"
W dalszej części rozmowy z Michałem Pietrzakiem powiedział, że podczas pisania Konstytucji z 1997 r. wielokrotnie dyskutował z innymi jej twórcami o tym, jak zapewnić, aby prezydent był ponad układami partyjnymi, "ponad tymi codziennymi konfliktami".
Żeby istniała taka instytucja, która mając ten pięcioletni mandat prac w gruncie rzeczy będąc nieodwoływalną, potrafiła reagować spokojnie i w duchu interesu państwa - wyjaśnił.
- W moim przekonaniu obecne zachowanie Dudy prezydentowi nie przystoi. Nie wiem, jakie są jego prywatne relacje z panem Kamińskim czy Wąsikiem, ale nawet gdyby się przyjaźnili, interes państwa wciąż byłby ważniejszy - powiedział Aleksander Kwaśniewski i dodała, że "w tej chwili to, co robi prezydent, jest jego zdaniem nieodpowiedzialne". - Sejm musi działać, a Polska musi mieć budżet - podkreślił.
Aleksander Kwaśniewski zaznaczył też, że gdyby prezydent rzeczywiście zdecydował się wetować wszystkie ustawy uchwalone pod nieobecność tych dwóch polityków, to byłoby to jawnym szantażowaniem i działaniem na szkodę państwa.
Czytaj również: Internauci bezlitośni. "Don Orleone" odchodzi